Centralna Liga Juniorów: Karpaty Krosno rozbiły BKS i są bliskie utrzymania. Hat-Trick Dominika Kulona

U17

AP 54 Biała Podlaska - Stal Mielec 3:1 (2:0)

Bramki: Kulikowski 19, Opolski 39, Szabaciuk 65 - Wyparło 68-karny.

Stal: Płaza (75 Strojek) - Osuch, Zięba, Buczek (85 D. Pyryt), Wyparło, Szumilas (22 Sztuka), Ofiara (52 Czekaj), Strycharz (67 Woś), Turkot, Draus, Maj. Trener Janusz Hynowski.

- Wbrew wynikowi, to był dobry mecz w naszym wykonaniu. Mieliśmy okazje bramkowe na początku meczu, były też po przerwie, ale zabrakło skuteczności. Niestety rywal lepiej potrafił wykorzystać swoje sytuacje - powiedział Janusz Hynowski, trener Stali.

Mielczanie dostali dwie bramki przed przerwą i wydawało się, że nie podniosą się w tym meczu, ale zaraz po przerwie przeszli do ofensywy i byli bliscy nie tylko strzelenia gola kontaktowego, ale kto wie może nawet wyrównania. Zamiast tego gola strzelili rywale na 3:0. - Chłopcy walczyli do końca i należą im się brawa. Gra wyglądała fajnie, ale skuteczność kuleje - skwitował trener Hynowski.

Karpaty Krosno - BKS Lublin 3:0 (3:0)

Bramki: Kulon 18, 23, 39.

Karpaty: Boczar (82 Staszkiewicz) - Szczurek (76 Dul), Zięba, Warchoł, J. Maik (60 Szarek), Stec (76 Zygmunt), Smoleń, Kulon, Bielak (57 Potaczała), Majewski (57 Boduch), Rzońca (76 Róg). Trener Lech Czaja.

To były dwie różne połowy w wykonaniu Karpat. Pierwsza wręcz wzorowa. Pomijając pierwsze dziesięć minut, gospodarze zdominowali przeciwnika. Grali agresywnie, ofensywnie i co najważniejsze przyniosło to upragnione bramki. Dzień konia miał Dominik Kulon, który ustrzelił klasycznego hat-tricka.

W przerwie krośnianie chyba przedwcześnie zaczęli fetować wygraną, bo po zmianie stron, delikatnie mówiąc, nie popisali się. Oddali inicjatywę drużynie z Lublina i tylko dzięki nieskuteczności graczy BKS-u nie spotkała ich kara.

POZOSTAŁE WYNIKI: Korona Kielce - Wisła Kraków 8:1; Podgórze Kraków - Cracovia 1:6.

W nast. kolejce (26.10): Wisła - Stal, Cracovia - Karpaty.

U15

Stal Rzeszów - KKP Korona Kielce 1:2 (1:0)

Bramka dla Stali: Majka 20.

Stal: Grygiel - Oreńczuk, Furdak, Kopeć (41 Kozyra), Maćkowiak (41 Mirek), Kiełbicki, Pempuś, Majka, Matycz, Lipski, Wilk (55 Szpytma), Matycz (80 Pawłowski). Trener Paweł Głodowski.

- To był najlepszy mecz w naszym wykonaniu w tym sezonie. Wielka szkoda, że nie udało się go wygrać, bo chłopcy na pewno zasłużyli na to - mówi Paweł Głodowski, trener Stali.

Stal w pierwszej połowie miała sporo okazji brakowych i mogła prowadzić bardziej okazale, ale gdy tylko młodzi rzeszowianie zbliżali się do bramki rywala, brakowało im odwagi, żeby wpakować piłkę do siatki. W przerwie boisko musiało opuścić dwóch podstawowych obrońców. Jeden w wyniku kontuzji, a drugi, bo zagrał pół meczu w innym zespole. To nie wpłynęło najlepiej na grę defensywną Stali.

POZOSTAŁE WYNIKI: Sandecja Nowy Sącz - Wisła Kraków 0:2; TOP 54 Biała Podlaska - Motor Lublin 0:3; AP 21 Kraków - Górnik Łęczna 0:5.

W nast. kolejce (26.10): Motor - Stal.

1. Motor Lublin102830:5
2. Wisła Kraków 102538:8
3. Korona Kielce 101720:12
4. Górnik Łęczna101514:14
5. Sandecja Nowy Sącz10107:16
6. TOP 54 Biała P.1099:20
7. AP 21 Kraków1067:25
8. Stal Rzeszów1026:31