Przypomnijmy. Oranżeria została wzniesiona według projektu Chrystiana Piotra Aignera na początku XIX w. Budynek służył nie tylko do przechowywania roślin kubłowych głównie w okresie chłodu, ale także organizowano tutaj spektakle teatralne czy rauty. W latach 60-tych założono tu ogród zimowy, gdzie można było zobaczyć małpki, papużki, żółwie, świerszcze, czy też egzotyczne rośliny, m.in. palmy. Choć było to ważne spotkanie z przyrodą, jednak wegetacja szkodziła murom i stolarce. Było tu duże zawilgocenie. - Marzyliśmy, by tę funkcję zmienić, wyprowadzić właściwie wrastające w podłogę palmy, których korzenie zniszczyły kanały rozprowadzające ciepło z pieców - mówił nam Wit Karol Wojtowicz, dyrektor Muzeum - Zamku w Łańcucie.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Teraz tego nie ma. Jedną z atrakcji jest instalacja przedstawiająca wirtualny lot balonem Jana Potockiego (pierwszego polskiego aeronauty). Są prezentacje interaktywne, mappingi, urządzenia holograficzne, podłoga interaktywna. Na parterze jest także labirynt, altana, są rolety z motywami ogrodów, miejsce na postument z rzeźbą Diany i imitacją fontanny. Z kolei na piętrze znajdują się sale poświęcone prawiekom Łańcuta i pierwszym właścicielom. Zobaczymy tu historie związane z kulturą stołu, życiem codziennym, podróżami, strojami kobiecymi, balami, zabawami dziecięcym.
Zainteresowani będą mogli np. rozpalić ogień w oranżeryjnym wirtualnym piecu czy samodzielnie dobrać kreację dla eleganckiej damy. Turyści poznają także np. tajniki zamkowej kuchni a nawet zatańczą menueta na multimedialnej podłodze, wzorowanej na posadzce z Sali Balowej łańcuckiej rezydencji.
Przypomnijmy. W trakcie prac remontowo-konserwatorskich, realizowanych w budynku Oranżerii dokonano niezwykłego odkrycia. Natrafiono na pozostałości zachowanego pod posadzką systemu grzewczego. Ze względu na zły stan ich zachowania, podjęto decyzję o demontażu murów, wcześniej skanując obiekty i wykonując szczegółową dokumentację. Z całej konstrukcji udało się wyeksponować piec i fragment kanału po stronie zachodniej, które można zobaczyć przy szatni.
Drugim budynkiem Centrum Edukacji Tradycji im. Jana Potockiego jest Ujeżdżalnia, powstała w latach 1828-1830 z inicjatywy Alfreda Potockiego, pierwszego ordynata łańcuckiego. Pierwotnie była przeznaczona na miejsce nauki jazdy konnej. Wielu obecnych mieszkańców Łańcuta i okolic pamięta czas, gdy była halą sportową. Później budynek nie był udostępniany dla turystów i gości.
Po gruntownym remoncie można tu zobaczyć kolekcję blisko 50 pojazdów, zakupionych przez Muzeum po II wojnie światowej. Wśród nich znajduje się np. Kareta Polska - depozyt z Muzeum Narodowego w Krakowie, pochodząca z lat 20. XIX w., w przeszłości należąca do hrabiego Piotra Szembeka. Najprawdopodobniej korzystał z niej Fryderyk Chopin. Turyści będą mogli podziwiać także m.in. spacerowy powozik dla kilkuletnich dzieci, pochodzący z przełomu XIX i XX w. Zaprzęgano do niego kozy, a sam pojazd wyglądem przypomina miniaturę powozu dla dorosłych.
Pojazdy umieszczone zostały na oświetlonych podestach, jak na dawnych wielkich wystawach światowych. Goście zobaczą prezentacje pokazujące kulturę jazdy i powożenia.
- Pewną inspiracją dla nas na pewno było Centrum Nauki Kopernik w Warszawie - przyznał dyrektor Muzeum - Zamku. - Z tym, że my kładziemy nacisk na kulturę i tradycję.
Grzegorz Nieradka z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego odczytał list ministra Piotra Glińskiego. - Imponująca jest lista inwestycji, które zostały zrealizowane w ciągu ostatnich 7 lat przez Muzeum - Zamek w Łańcucie. Ta instytucja kultury jest wzorem racjonalnego wykorzystywania środków.
Atrakcją dzisiejszego święta był pokaz repliki balonu braci Montgolfier i osoby w kostiumach stylizowanych na XVIII-wieczne.
Kompleksowy remont obiektów był możliwy dzięki realizacji projektu „Prace remontowo, konserwatorskie i budowlane Oranżerii oraz Ujeżdżalni w ramach przedsięwzięcia „Ochrona i rozwój dziedzictwa kulturowego dawnej Ordynacji Łańcuckiej poprzez prace remontowo-konserwatorskie oraz wykreowanie nowych przestrzeni ekspozycyjnych OR-KA II, III, IV, VII”.
Wartość przedsięwzięcia wyniosła ponad 32,5 miliona złotych. Dofinansowanie w kwocie blisko 22 milionów zł pochodziło ze środków europejskich. Niespełna 700 tysięcy zł pochodziło z budżetu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ponad 7 milionów zł to środki z budżetu Województwa Podkarpackiego. Ponad 2 mln 600 tys. zł to środki własne Muzeum.
Centrum Edukacji Tradycji im. Jana Potockiego można zwiedzać od piątku (24 czerwca), w dniach od poniedziałku do niedzieli. Szczegółowe informacje dostępne w Muzeum.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu