Podkarpackie Centrum Rehabilitacji Kardiologicznej "Polonia" w Rymanowie-Zdroju to jeden z największych i najnowocześniejszych w kraju ośrodków rehabilitacji pacjentów z chorobami układu krążenia. W wielu przypadkach trafiają oni tutaj bezpośrednio po leczeniu na oddziałach szpitalnych, po zabiegach kardiologicznych.
PRZECZYTAJ TEŻ: Podkarpackie kurorty i gminy uzdrowiskowe liczą straty. Przez koronawirusa kuracjusze wyjechali do domu, a budynki sanatoryjne stoją puste
Sytuacja epidemiologiczna sprawiła, że nie mogli korzystać ze skierowań.
– Ten czas bez pacjentów wykorzystaliśmy na przeprowadzenie małego remontu – mówi dr Aleksandra Wilczek-Banc, dyrektor szpitala.
Teraz, po konsultacjach zapisów obowiązującego rozporządzenia z Narodowym Funduszem Zdrowia, pacjenci wracają do rymanowskiego centrum. Zorganizowano śluzę, gdzie obywa się przyjmowanie pacjentów.
Działalność dostosowano do nowych rygorów. W „Polonii” mogło do tej pory rehabilitować 115 chorych, dodatkowo jest też 5 łóżek dla intensywnej opieki. Teraz, ze względu na sytuacje epidemiczną, zmniejszono liczbę łóżek do ok. 80.
– "Przemodelowaliśmy" pokoje, tak, był zachowany dystans między pacjentami, w "trójkach" są teraz po 2 osoby, pokoje dwuosobowe zamieniliśmy w "jedynki"
– opisuje dr Wilczek-Bac.
- W jadalni każdy siedzi przy osobnym stoliku. Wszyscy noszą maseczki, mamy środki do dezynfekcji, Zmieniliśmy też regulamin. Pacjenci nie mogą opuszczać budynku. Jeśli dopisuje pogoda, grupa może ćwiczyć na zewnątrz, pod opieką fizjoterapeuty - dodaje dyrektor.
ZOBACZ TEŻ: Mister Polski przeznaczył swoją nagrodę z "Dance, dance, dance" na Podkarpackie Hospicjum dla Dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?