Chcą, aby bulwary nad Sanem w Przemyślu znowu tętniły życiem. Społecznicy przygotowali ciekawą koncepcję [ZDJĘCIA, WIZUALIZACJE]

Dawniej, szczególnie przed I wojną światową i w okresie międzywojennym, nabrzeża Sanu w Przemyślu tętniły życiem. Również przez długie lata po II wojnie światowej, w gorące dni wiosną i latem brzegi Sanu roiły się od tłumu odpoczywających mieszkańców. Od lat 90 ub. wieku plażowiczów było coraz mniej. Obecnie są rzadkością. Społecznicy z Forum Rozwoju Przemyśla chcą to zmienić.

- Pomysł zagospodarowania bulwarów pojawił się w 2017 roku. Chcieliśmy stworzyć przestrzeń nad Sanem, która będzie odpowiadała najnowszym rozwiązaniom, standardom, która ponownie przyciągnie nad rzekę mieszkańców oraz turystów

— mówi Grzegorz Kość z FRP, współautor koncepcji, razem z architektem krajobrazu Tomaszem Jaskólskim.

Społecznicy najpierw przeprowadzili internetową sondę, dzięki której chcieli poznać opinie mieszkańców Przemyśla co do zagospodarowania bulwarów i ich potrzeby. Postanowili również nawiązać do historii, do czasów, gdy San tętnił życiem i przyciągał mieszkańców. Brzegi zostały podzielone na różne strefy, wypoczynkowe, rekreacyjne, wypoczynkowe, także dla osób niepełnosprawnych.

- Kiedyś nad Sanem, po stronie staromiejskiej, ale również zasańskiej, znajdowały się tzw. łazienki. Były to łaźnie, w których można się było wykąpać, ale stanowiły też czynnik przyciągający do Sanu. Mieszkańcy przychodzili do łazienek w celach rekreacyjnych — mówi pan Grzegorz.

W części centralnej, pomiędzy Mostem Orląt i kładką pieszo-rowerową, autorzy zaprojektowali strefę reprezentacyjno-usługową, z pawilonami, które architektonicznie nawiązują do dawnych przemyskich łazienek.

Opracowana koncepcja dotyczy odcinka nabrzeży od Mostu Orląt Przemyskich poprzez kładkę pieszo-rowerową, aż do odcinka Sanu na wysokości hotelu Accademia. To strefa zalewowa, dlatego autorzy proponują w tym miejscu tylko zabudowę sezonową.

Projekt to propozycja dla władz miejskich, z której będą mogły skorzystać. Koncepcję zagospodarowania nabrzeży Sanu w Przemyślu oraz archiwalne zdjęcia tych okolic, do końca września można oglądać na wystawie w Rynku, przed Urzędem Miejskim.

WIDEO: Strażacy z Przemyśla uratowali psa, który utknął na ścianie kamienicy