Chcą przejąć ujęcie i zarobić biznes na produkcji wody

Przejęcie zakładu przez gminę to kilka korzyści. Dziś na  terenie gminy Baranów działają dwa ujęcia zaopatrujący mieszkańców w wodę. Pierwsze prowadzone przez Zakład Produkcji Wody Pitnej zarządzany przez Kopalne i Zakłady Przetwórcze Siarki „Siarkopol” oraz ujęcie w Ślęzakach obsługiwane przez Gminy Zakład Użyteczności Publicznej w Baranowie.

Dobra woda się sprzedaje

Problem w tym, że o ile woda z pierwszego ujęcia posiada bardzo dobre parametry i nie wymaga kosztownych procesów uzdatniania, o tyle woda z gminnego ujęcia w Ślęzakach ma liczne związki koloidalne, humusowe i mimo dużych nakładów na proces jej uzdatniania rdzawą barwę.

Ponadto ważna wiadomość jest taka, że  woda z ujęcia z Baranowie Sandomierskim tylko w 30 procentach trafia do indywidualnych odbiorców. W większości jej odbiorcami są zakłady przemysłowe działające w strefie ekonomicznej w Machowie, co przynosi wymierne  korzyści finansowe.

Siarkopol ma świetną wodę

Tymczasem pomysł samorządowców z Baranowa Sandomierskiego nie do końca przypadł do gustu Januszowi Paruzelowi, nowemu likwidatorowi KiZPS "Siarkopol”. Otóż Janusz Paruzel jeszcze przed przed głosowaniem powiedział, że jego intencją nie jest likwidacja spółki, ale stworzenie grupy kapitałowej.

Wspomniał także o planach doinwestowania spółki. - Wstępne plany doinwestowania całej spółki to 20 milionów złotych, na najbliższe trzy lata zakładamy wzrost zatrudnienia 70 osób - mówił. - Chcemy ujęcie wody rozbudować, wprowadzać dystrybucję wody. Woda mineralna to najlepszy produkt na rynku.      

Radni podjęli uchwałę

Argumenty prezesa Janusza Paruzela nie przemówiły do radnych, bo jednomyślnie podejmując uchwałę intencyjną dali zielone światło burmistrzowi, aby wystąpił do Ministra Skarbu o przejęcie udziałów. Decyzja ta ucieszyła burmistrza.

- Nakłady finansowe ponoszone przez gminę na utrzymanie naszego ujęcia w Ślęzakach są nieadekwatne do jakości tamtej wody - mówi Marek Mazur. - A mamy na swoim terenie ujęcie w Baranowie, które wykorzystuje moc w połowie.