Trudno wyobrazić sobie gorszy scenariusz działań, niż zrealizowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej, w sprawie tablic upamiętniających miejscowości bohatersko broniące się przed atakami UPA.
Najpierw zdecydowano, zapewne po dłuższych ustaleniach, o wyborze 20 miast i wsi. Wśród nich znalazła się Bircza, która w 1946 r. odparła trzy ataki UPA. Uzgodnione co do treści tablice, dwa dni przed Świętem Niepodległości, zawisły na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. I oto następnej nocy jedna z tablic została wymieniona, na nowej nie ma już Birczy.
Dlaczego?
Wygląda na to, że MON bardzo wziął sobie do serca facebookowe wynurzenia, wybitnie antypolsko nastawionego, szefa ukraińskiego odpowiednika IPN-u Wołodymira Wiatrowicza, który kłamiliwie bełkocze, że tymi tablicami czcimi „czekistów” i komunistyczną bezpiekę, która rzekomo walczyła w Birczy z UPA.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?