Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Chcemy zdobyć Puchar Świata"

Rozmawiał Marek Bluj
Marek Cieślak i Nicki Pedersen spotkają się w najbliższych dniach dwa razy. W sobotę w Lesznie na finale Pucharu Świata i w niedzielę w Rzeszowie na meczu Mrma - Atlas, który rozpocznie się o godz. 19.
Marek Cieślak i Nicki Pedersen spotkają się w najbliższych dniach dwa razy. W sobotę w Lesznie na finale Pucharu Świata i w niedzielę w Rzeszowie na meczu Mrma - Atlas, który rozpocznie się o godz. 19. ARCHIWUM
Rozmowa z Markiem Cieślakiem, trenerem kadry polskich żużlowców i Atlasu Wrocław.

- Polska, Australia, Szwecja i Rosja. Tylko dwie drużyny z tej czwórki awansują z czwartkowego barażu do sobotniego finału Drużynowego Pucharu Świata. Rosję można sobie darować, ale i tak nie będzie łatwo?

- Oczywiście, że nie będzie łatwo. Rywale nam nie odpuszczą, też chcą awansować, ale my mamy jasny cel - chcemy wygrać te zawody. Tylko to nas interesuje.

- Sprzymierzeńcem będzie tor, bo oba turnieje - baraż i finał - rozegrane zostaną w Lesznie. Już żaden z naszych zawodników nie powie, że nie mógł dopasować się do nawierzchni...

- Rzeczywiście, leszczyński tor jest bardzo dobrze znany naszym zawodnikom, dobrze się im na nim jeździ. Po treningu jestem pewien, że gwiazdą obu zawodów będzie Tomasz Gollob, który prezentował się znakomicie. Inni także się podobali. Po tym, jak w półfinale na trudnym torze w Vojens wyprzedziliśmy Australijczyków, otucha wstąpiła w nasz zespół. Spadł z nich jakiś balast, a nawet poczuli w sobie moc.

Brytyjczycy w finale

Brytyjczycy w finale

Żużlowcy Wielkiej Brytanii zdobyli 60 punktów i wygrali w Coventry drugi półfinał Drużynowego Pucharu Świata awansując finału. Drugie miejsce zajęli Szwedzi - 49 pkt., trzecie Rosjanie (27), a na ostatniej pozycji uplasowali się Amerykanie (20). Komplet 15 punktów wywalczył dla Brytyjczyków Scott Nicholls, obcokrajowiec rzeszowskiej Marmy.

- Czy będą zmiany w składzie naszej drużyny w stosunku do Vojens?

- Zobaczymy. Trochę nam słabuje Rune Holta.

- Czy Rafał Dobrucki, który trenował z kadrowiczami, ma jakieś szanse na występ?

- Nie.

- Jak nasz zespół zajedzie do finału w którym czekają już Duńczycy i Anglicy, to będzie celował w medal?...

- Chcemy wygrać finał i to wcale nie jest śmieszne. Czujemy, że możemy to zrobić. Jak nie teraz, to kiedy?

- Trudne dni ma pan przed sobą. Najpierw ważne zawody w Lesznie, a w niedzielę przywiezie pan do Rzeszowa Atlas na mecz z Marmą...

- Ciężkie zadanie to dopiero czeka rzeszowian. Tak mi się przynajmniej wydaje.

- Oni chcą wreszcie pokonać Atlas.

- Nie życzę im tego. To na pewno będzie dobry mecz. Wystartuje w nim kilu uczestników sobotniego finału Pucharu Świata, a to gwarantuje super jazdę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24