Chcieli ratować pijanego kierowcę, zaproponowali policjantom łapówkę

Jak informuje rzeszowska policja, funkcjonariusze z komisariatu w Boguchwale otrzymali informację o nietrzeźwym kierowcy. Mężczyzna na widok radiowozu gwałtownie ruszył. Nie odjechał daleko, bo na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu.

Kierującym okazał się 31-letni mieszkaniec Mogielnicy.

- Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu, posiadał również aktualny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Na miejsce funkcjonariusze wezwali pogotowie. W tym czasie do interweniujących policjantów podeszło dwóch młodych mężczyzn. Mężczyźni najpierw ubliżali policjantom, a następnie szarpiąc ich za mundury, próbowali uniemożliwić zatrzymanie kierującego - podaje policja w Rzeszowie.

Jak dodaje, byli to dwaj mieszkańcy Niechobrza w wieku 19 i 25 lat. Jeden z nich zaproponował funkcjonariuszom łapówkę. Policjanci powiadomili o tym oficera dyżurnego i zatrzymali całą trójkę. Wszyscy zostali przewiezieni do rzeszowskiej komendy. Badanie stanu trzeźwości potwierdziło, że zarówno kierujący, jak i jego znajomi, byli pijani. Kierujący wydmuchał niemal 2,5 promila, 25-latek - 2,41, a 19-latek - 1,33 promila. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.