Tegoroczne zbiory pszenicy są gorsze niż rok temu. Stanisław Bartman, prezes Podkarpackiej Izby Rolniczej jeszcze przed żniwami ostrzegał, że będą one o 20 proc. mniejsze. Nie pomylił się. Zboża brakuje nie tylko w Polsce, ale też u naszych najbliższych sąsiadów. Wszystko przez suszę.
Pszenica nadal drożeje
W lipcu, gdy zaczęły się żniwa na Podkarpaciu, Przedsiębiorstwo Przetwórstwa Zbożowego w Jarosławiu płaciło rolnikom 600 zł za tonę pszenicy konsumpcyjnej.
- Obecnie już 700 zł - mówi Tadeusz Kapka, właściciel przedsiębiorstwa i wiceprezes Stowarzyszenia Młynarzy RP.
Zachęca rolników do podpisywania umów na dostawy w kolejnych miesiącach. Dlaczego?
- We wrześniu i październiku cena pszenicy znów wzrośnie. Nie chcemy, by rolnicy magazynowali zboże bez powodu. Zapotrzebowanie jest duże - mówi.
Podwyżki jesienią
Wraz ze wzrostem ceny pszenicy, będzie drożeć mąka.
- Pieczywo na pewno podrożeje - przewiduje Kapka. Kiedy? - Może się to stać lada dzień, a na pewno jesienią - dodaje.
Arkadiusz Kałamarz, właściciel piekarni "Bułeczka" w Przeworsku jeszcze nie wie, po ile będzie sprzedawał chleb i bułki.
- Według szacunków piekarzy 700 gramowy bochenek może zdrożeć do 2 zł, a bułka 100 gr nawet do 1 zł - twierdzi.
Kałamarz za kilogram mąki płaci w tej chwili producentowi 90 gr.
- Taka cena na pewno się nie utrzyma - dodaje. Młynarze nie chcą na razie zdradzać, o ile ją podniosą.
- Na Węgrzech bochenek kilogramowego chleba kosztuje 4 zł w przeliczeniu na naszą walutę. Nie zdziwię się, jeżeli osiągnie ją w Polsce - obawia się Tadeusz Kapka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?