Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chór męski „Echo” to chluba Jasła

Jakub Hap
Tak dzisiaj prezentuje się chór „Echo”. Zdjęcie pamiątkowe z majowych obchodów jubileuszu 95-lecia jego istnienia.
Tak dzisiaj prezentuje się chór „Echo”. Zdjęcie pamiątkowe z majowych obchodów jubileuszu 95-lecia jego istnienia. Archiwum chóru "Echo"
95 lat minęło... Poznajcie dzieje niezwykłego grona pasjonatów śpiewu na głosy!

Nie od dziś wiadomo, że muzyka ma zdolność łączenia pokoleń. Również w naszych stronach można znaleźć przykłady potwierdzające tę tezę. Idealnym jest działalność chóru „Echo”, który powstał w Jaśle w 1921 r. Odtamtej chwili zdążyło minąć już 95 lat, a jego chórzyści jak śpiewali, tak śpiewają. Ku chwale nieba i dla mieszkańców swego miasta i okolic.

Czterogłosowy chór męski „Echo” zawiązany został przynieistniejącym już jasielskim Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół” na bazie koła śpiewaczego „Lutnia Sokoła”. Jego skład uzupełnili uczniowie gimnazjum w Jaśle. Inicjatorem powstania chóru, a zarazem jego założycielem i pierwszym dyrygentem był Roman Karakiewicz - urodzony w Tarnobrzegu miłośnik muzyki, wieloletni członek chórów młodzieżowych, który po zamieszkaniu w Jaśle w 1908 r. wstąpił do miejscowego Towarzystwa Muzycznego „Lutnia”.

Chór szybko, bo już w okresie międzywojennym, stał się aktywnym uczestnikiem życia kulturalnego w Jaśle. - Skupiał ludzi reprezentujących różne środowiska i zawody. Urządzał m.in. wieczory muzyczne wspólnie z „Harmonią Kolejową”. W połowie lat 20-tych XX w. o przejęcie zespołu czyniło starania „Towarzystwo Mieszczańskie „Zgoda”. Przez pewien okres czasu chór rozwijał swoją działalność przytym Towarzystwie - czytamy w notce Władysława Zoły na łamach „Encyklopedii Jasła” podredakcją Zdzisława Świstaka.

R. Karakiewicz pieczę nad chórem sprawował do wybuchu II wojny światowej. „Echo” przetrwało okupację hitlerowską i po jej zakończeniu wznowiło działalność - już pod kierownictwem Wojciecha Świstaka. Wówczas większość członków chóru stanowili pracownicy PKP.

- Próby odbywały się w pomieszczeniach stacji kolejowej przy fisharmonii wypożyczonej przez dyrygenta. Na poniemieckich dokumentach kolejowych, przez kalkę dyrygent pisał nuty dla zespołu. Z czasem chór związał swoją działalność z Powiatowym Domem Kultury, gdzie odbywały się próby zespołu. Następnie (...) działał przy świetlicy Związku Gminnych Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Jaśle. Udostępniał on pomieszczenia do prowadzenia prób - podaje „Encyklopedii Jasła”.

Na przestrzeni kolejnych lat chór cały czas aktywnie uczestniczył w życiu jasielskiej społeczności. Skład często się zmieniał, momentami występował jako chór mieszany. Z powodzeniem uczestniczył w przeglądach i festiwalach chóralnych. Choć liczba jego sukcesów wciąż rosła, w 1953 r. został niespodziewanie rozwiązany - za wykonanie pieśni patriotycznych w parku miejskim w Jaśle. Władza komunistyczna nie popuściła...

Po dwóch latach niebytu chór „Echo” znów powstał jak feniks z popiołów, wiążąc się z Ogniskiem Muzycznym w Jaśle. Funkcję dyrygenta objął Stanisław Świrad. W 1958 r., kiedy chór zaczął współpracę z jasielskim Domem Kolejarza (po połączeniu z chórem żeńskim ZZK), kierownictwo muzyczne objął nad nim Bolesław Pater. Jego następcami byli kolejno: Jerzy Wiktorczyk, Franciszek Mucha, Tomasz Urbanek, Albin Gryboś, Stanisław Polak, Władysław Świstak, Ewa Kolasa, Janusz Budziak i duet Stanisław Świerad i Andrzej Maźnicki. Dziś chórem dyryguje Piotr Larysz.

Bez pięknego śpiewu chóru „Echo” ciężko wyobrazić sobie jasielskie obchody uroczystości patriotyczno-kościelnych. Wielokrotnie koncertował też w innych częściach kraju, oraz poza jego granicami. W repertuarze posiada pieśni kościelne, patriotyczne, wojskowe, ale też szereg muzycznych dzieł wybitnych kompozytorów muzyki poważnej i rozrywkowej.

Jasło powinno być dumne ze swojego chóru. - Biorąc udział w wielu konkursach i festiwalach zdobył mnóstwo dyplomów, medali oraz odznaczeń państwowych i regionalnych (...). Jego koncerty były zawsze przyjmowane z aplauzem i entuzjazmem. Listy z gratulacjami dla Chóru i podziękowaniami za wspaniałe koncerty, napływały do Domu Kolejarza z całej Polski, a także z Białorusi, Litwy, Niemiec, Słowacji, Ukrainy i Włoch - napisał Henryk Zych, animator kultury i miłośnik Jasła.

Co ciekawe, od 1983 r. chór co roku zapewnia oprawę mszy świętych w kościele św. Krzyża w Warszawie, transmitowanych przez Polskie Radio, dwukrotnie śpiewał też w ramach pielgrzymowania po Polsce Jana Pawła II. Kilkakrotnie wystąpił również na scenie Filharmonii Narodowej w Warszawie.

Dziś „Echo” nadal działa w ramach Stowarzyszenia Animatorów Kultury „Kolejarz”, którego prezesem jest Mieczysław Kogut. Ma się dobrze, jednak najstarsi członkowie powoli wykruszają się ze składu. Dlatego też chór zaprasza do swego grona nowych miłośników śpiewu. - Czekamy na was w Domu Kultury „Kolejarz” - kończy M. Kogut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24