Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chorzy na nerki jadą na wakacje

Grażyna Woźniak
W trakcie redakcyjnego dyżuru, na pytania Czytelników odpowiadała lek. med. Marzena Janas, specjalista nefrolog.
W trakcie redakcyjnego dyżuru, na pytania Czytelników odpowiadała lek. med. Marzena Janas, specjalista nefrolog. Fot. Tadeusz Poźniak
Na kłopoty z nerkami skarży się coraz większa liczba osób. Wiele z nich planuje wakacyjne podróże, z egzotyką w roli głównej.

Schorzenia nerek, przynajmniej w początkowej fazie, mogą przebiegać niezauważalnie, bo bezbólowo. Już wtedy wprawne oko lekarza może dostrzec oznaki, że z w naszym organiźmie pojawiły się zakłócenia.

Długotrwały, trwający minimum miesiąc, obrzęk twarzy czy nóg powinien być wystarczającym bodźcem do zrobienia profilaktycznych badań Nadmierna bladość także powinna stać się powodem do zaniepokojenia. Może być ona objawem anemii wynikającej z choroby nerek. Przedłużający się brak apetytu, połączony z uporczywymi wahaniami ciśnienia, może choć nie musi, zasygnalizować, że czas na wizytę u specjalisty nefrologa.

Wakacje z chorobą

Na kłopoty z nerkami skarży się coraz większa liczba osób. Wiele z nich planuje wakacyjne podróże, z egzotyką w roli głównej. Towarzyszy im jednak obawa, czy wypoczynku nie zakłócą im perturbacje zdrowotne. Można ich uniknąć postępując według wskazań lekarza, na co dzień czuwającego nad dobrym funkcjonowaniem naszych nerek.

Wizyta w gabinecie specjalisty przed wyruszeniem w podróż jest więc nieunikniona. Są też podstawowe zasady zachowania, których powinniśmy przestrzegać.

Pieprzenie nie zaszkodzi

Ostro przyprawione potrawy (chilli, pieprz, papryka) wbrew powszechnej opinii nie szkodzą na chore nerki. Turyści z tego rodzaju schorzeniami mogą więc bez obawy degustować np. tradycyjne węgierskie, czy meksykańskie potrawy.

Zdecydowanie niewskazane będzie natomiast nadmierne solenie. Jeśli nie możemy się bez soli obejść można ją spożywać w minimalnych ilościach. Niedosolone potrawy to podstawa diety chorego na nerki. Równie zgubne w skutkach mogą okazać się tłuszcze zwierzęce. Zawarty w nich cholesterol jest przyczyną miażdżycy. A to jeden krok do niedokrwienia tych właśnie narządów.

Owoce, szczególnie o dużej zawartości wody, a więc arbuzy podziałają, jak doskonały i w dodatku witaminizowany filtr dla organizmu. Niskoprocentowe trunki maja właściwości moczopędne. Pite w umiarkowanych ilościach z reguły nie szkodzą. Czerwone i w dodatku wytrawne wino, bez obawy możemy sobie zaserwować w trakcie wakacyjnego relaksu.

Kąpiel w wodzie i flaszka w bagażu

Zmiana klimatu dla nerek nie jest najbardziej korzystna. Może być odczuwalna. Raptowne zmiany temperatury obniżą, bywa że drastycznie, naszą odporność. Organizm gorzej poradzi sobie z wszelkiej maści bakteriami i wirusami. Wtedy nietrudno o infekcję dróg moczowych. Rozpoznamy je po bólu i pieczeniu podczas oddawania moczu. Dużych dawek witaminy C lub wyciągu z żurawiny, nie powinno zabraknąć w podróżnym bagażu. Te, bowiem podziałają odkażająco.

Równie istotne jest częste picie, Niezależnie od tego czy akuratnie odczuwamy pragnienie. Wędrówki w egipskich, greckich krajobrazach obowiązkowo trzeba odbywać z opasłą flaszką wody mineralnej.

Nie wolno zapominać także i o ostrożności przy kąpielach. Morze i rzeka będą o wiele bardziej wskazane, niż akweny ze stojącą wodą. W jeziorze, czy basenie, gromadzi się o wiele więcej bakterii. A te mogą się okazać zabójcze dla naszych nerek.

Pacjenci poddawani dializom z powodzeniem mogą wyruszać na wakacyjne wojaże. Wcześniej jednak, lekarz prowadzący ustala dializy tzw. gościnne, niedaleko miejsca wypoczynku. Stacji, w których można dokonywać tego rodzaju zabiegów, nie brakuje.

Przegrzanie nie zaszkodzi

Z jedną nerką można prowadzić normalne życie. Bez obawy można też wyruszać na letni wypoczynek. Swoim pacjentom zalecam jednak, żeby zwracali szczególną uwagę na ewentualnie infekcje. Trzeba unikać czynników sprzyjających np. przeziębieniom. Siadanie na gołej trawie, spanie pod namiotem bez chroniącego od wilgoci materaca nie jest najlepszym pomysłem.

Niebezpieczne mogą być także urazy pleców. O tym powinni szczególnie pamiętać amatorzy spędzania wakacji pod żaglami. Infekcjom sprzyja też wyziębienie organizmu. W tropikach, gdzie różnice temperatur dziennej i nocnej są dość drastyczne, trzeba szczególnie mieć to na uwadze.

Bieganie ukoi twój ból

Istnieje szereg domowych sposobów na chwilowe stłumienie ataków, obolałych nerek. Nie zawsze jednak bywają one nieskuteczne. Picie piwa przy kamicy nerkowej, wbrew powszechnej opinii, nie spowoduje szybkiego pozbycia się kamieni. Co najwyżej uszkodzi nam wątrobę. Przy schorzeniu tym znacznie bardziej skuteczne jest picie kawy, która podziała moczopędnie. Tu również wskazane jest umiarkowanie. "Mała czarna" zaaplikowana w nadmiernych ilościach zafundować nam może zbytni niepokój połączony z kołataniem serca.

- Na napad kolki niezawodny, przynajmniej na chwile, będzie gorący okład na plecy, rozgrzewająca kąpiel lub bieg po schodach. Taki maraton na 10 piętro np. podziała, jak tabletka przeciwbólowa - twierdzi dr Janas

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24