Nasza Loteria

Chrobry Głogów tym razem nie dał się zaskoczyć SPR Stali Mielec. Powtórki z Pucharu Polski nie było [RELACJA]

Kuba Zegarliński
Kuba Zegarliński
Materiały prasowe
SPR Stal Mielec nie miała większych szans i całkowicie zasłużenie przegrała z Chrobrym Głogów. Tym samym nie było powtórki z meczu Pucharu Polski sprzed 2,5 tygodnia, w którym mielczanie w wielkim stylu pokonali głogowian.

W przedmeczowej zapowiedzi wskazywaliśmy na Stal, jako na delikatnego faworyta, właśnie dlatego, że mielczanie nie tak dawno przecież wygrali w świetnym stylu z tym samym zespołem. Niestety, w lidze Chrobry wrzucił dużo wyższy bieg i właściwie przez całe spotkanie w Mielcu był to zespół dużo lepszy.

POLECAMY

Właściwie dobry dla podopiecznych Dawida Nilssona był jedynie początek meczu. Szybko uzyskane prowadzenie 2:0 dawało nadzieję, że i w dalszych fragmentach meczu również będzie dobrze. Nic bardziej mylnego.

Jako pierwszy na listę strzelców w drużynie z Głogowa wpisał się Marcel Zdobylak i za moment dwie bramki z rzędu zdobył Miłosz Bekisz. Chrobry objął prowadzenie, którego nie miał zamiaru oddawać już do samego końca spotkania.

W kolejnych minutach nadal zarysowała się przewaga głogowian, którzy powoli, ale bardzo systematycznie powiększali swoją przewagę nad mielczanami. Ich trener, Dawid Nillson już przy stanie 7:4 dla Chrobrego poprosił o czas.

Efekt był niezły i w 13.minucie, po golu debiutującego Damiana Misiewicza, mielczanie doszli swoich rywali na tylko jednego gola. Znów więc pojawiła się nadzieja, że za chwilę Stal wróci na odpowiednie tory, odzyska prowadzenie, i pokaże to, co w Pucharze Polski.

Chrobry pokazał jednak, że kapitalnie wyciągnął wnioski z tamtego spotkania. Podopieczni Vitalija Nata, nawet jeśli notowali chwilowy przestój w grze, to szybko potrafili znów panować nad sytuacją i odzyskać dwu, a następnie trzybramkowe prowadzenie. Zresztą takim właśnie prowadzeniem gości zakończyła się pierwsza połowa.

W drugiej połowie nie było przełomu, jeśli chodzi o grę SPR Stali. Głogowianie nadal kontrolowali przebieg spotkania i cały czas utrzymywali bezpieczną przewagę.

Tak naprawdę nadzieja w sercach mieleckich kibiców pojawiła się dopiero w około 51.minuty, ale była ona tylko chwilowa. Vitalij Nat wziął czas i jego zespół momentalnie rzucił cztery gole z rzędu, tym samym pieczętując pewne i całkowicie zasłużone zwycięstwo w Mielcu.

Jeśli chodzi o SPR Stal to, mimo kiepskiego wyniku i porażki, to po stronie plusów na pewno można zapisać debiut Damiana Misiewicza i Łukasza Nowaka. Obaj nowi zawodnicy w mieleckiej ekipie rzucili po cztery bramki i ogólnie zaprezentowali się naprawdę przyzwoicie.

SPR Stal Mielec - Chrobry Głogów 24:31 (13:16)

Stal: Andjelić, Wiśniewski, Witkowski - Ivanović 7, Wojdak 4, Misiewicz 4, Nowak 4, Wołyncew 1, Olszewski, Chodara 2, Kozioł, Mochocki, Krupa 1, Krępa, Jędrzejewski 1. Trener Dawid Nilsson.

Chrobry: Kapela, Zapora, Stachera - Buinenko, Babicz 3, Przysiek 1, Sadowski 8, Tylutki, Jamioł, Makowiejew, Kilinger, Grabowski 1, Zdobylak 10, Bekisz 4, Krzystofik 3, Orpik 1. Trener Vitalij Nat.

Norbert Rzeszut, rzecznik prasowy SPR Stali Mielec, o social media

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24