Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chyrowa > Nie mogą sprowadzić ciała córki do kraju

Ewa Gorczyca
Włoska policja i prokuratura nie zakończyły śledztwa w sprawie tajemniczej śmierci 26-letniej Anny Stanosz. Rodzice są zrozpaczeni. Nie mogą sprowadzić jej zwłok do Polski.

Przypomnijmy: 21 maja Ania wyszła z domu w Chyrowej. Miała pojechać z podaniem o pracę do Krosna. Jednak tam nie dotarła. Miesiąc później odnalezioną ją martwą w lesie w Trieście, kilometr od granicy włosko-słoweńskiej. Nie wiadomo, jak się tak znalazła i jak zginęła.

- Kilka dni temu mąż dzwonił do Triestu, do komisarza prowadzącego śledztwo - mówiła wczoraj Krystyna Stanosz, matka Anny.

Możesz pomóc

Możesz pomóc

Konto, na które można wpłacać pieniądze: Bank PKO BPO, 18 1020 2964 0000 6102 0039 0500 z dopiskiem "Sprowadzenie ciała z Włoch".

- Usłyszał, że dochodzenie może potrwać jeszcze miesiąc. Dopiero potem prokurator może zgodzić się na wydanie ciała Ani. To czekanie jest straszne. Tak chcielibyśmy, żeby Ania jak najszybciej spoczęła blisko domu.

Stanoszowie nie wiedzą dokładnie, ile będzie kosztować transport zwłok.

- Najpierw mówiono nam, że ok. 15 tys. złotych, ale słyszeliśmy także o 4 tys. euro - stwierdza Władysław Stanosz.

Oboje są poważnie chorzy, żyją ze skromnych rent. Nie mają oszczędności. W zbiórce pieniędzy pomaga im Towarzystwo Rodzin Wielodzietnych z Krosna, apel o pomoc przekazały także media, w tym również nasza redakcja.

- Zwróciliśmy się o pomoc do rządu, dostaliśmy z kancelarii premiera odpowiedź, że nie mają funduszy - mówi Danuta Kowalczyk, szefowa Towarzystwa.

- Okazało się jednak, że można liczyć na odruch serca zwykłych ludzi. Wpłacali na nasze konto po 10, 20, 30 złotych. Pomoc zaoferowali także włoscy dziennikarze. Wczoraj przekazaliśmy rodzinie Stanoszów 11 tys. złotych. Akcja trwa nadal, pieniądze są wciąż potrzebne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24