Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciarko PBS Bank Sanok zdobyło Puchar Polski!

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Ciarko PBS Bank Sanok obronił Puchar Polski. Na własnym lodowisku ograł Aksam Unię Oświęcim 3-2 po karnych i zdobył drugi trofeum do klubowej kolekcji.

W nagrodę sanoccy zawodnicy zgarnęli 90 tys. zł nagrody, pokonani musieli zadowolić się 20-tysiącami premii, a wyeliminowani dzień wcześniej w półfinałach Cracovia i JKH GKS Jastrzębie dostały po 5 tys. zł. W decydującej serii rzutów karnych trzy strzały obronił Przemysław Odrobny.

- Gdybyśmy wykorzystali dwie przewagi na początku byłoby nam łatwiej - komentował Michał Radwański, napastnik gospodarzy. Znający świetnie Arenę Zborowski (grał w Sanoku przez dwa sezony) bronił uderzenia, którym brakowało precyzji.

Emocje w II tercji
To tylko zwiastowało emocje, jakie pojawiły się w II odsłonie. Jej początek należał do gospodarzy, którzy przy ogłuszającym dopingu, po karze dla gości za nadmierną liczbę zawodników na lodzie, zdobyli bramkę. Zdobył ją niezawodny Vozdecky, który zaskakującym strzałem z nadgarstka sfinalizował piękną kontrę. Nim goście się pozbierali było 2-0, bo Strzyżowski zachował się najprzytomniej po akcji Vitka, który rozgrywał krążek za bramką.

Goście nie mieli nic do stracenia, ale pomogło im szczęście. Po strzale z niebieskiej linii lot krążka zmienił w powietrzu Tabacek i goście złapali kontakt. Wyrównali już po chwili, gdy błąd za bramką popełnił Kotaska, a Wojtarowicz z bliska wpakował "gumę" pod poprzeczkę. Zawodnik Unii po tym trafieniu pokazał sanockim kibicom środkowy palec i odpoczął przez 10 minut.

Kalkulacje i karne
Bramkarze mieli pełne ręce roboty, ale taki stan trwał tylko do ostatniego kwadransa, gdy najważniejsza stała się obrona bramki. Ostatnie 10 minut meczu kibice oglądali na stojąco. Pękały kije, zawodnicy uważali, by nie złapać kar, bo to byłby olbrzymi handicap przy takim ubytku sił. W 37. min Odrobny uratował drużynę przed utratą bramek po strzale Valusiaka i dobitce Łopuskiego. Po chwili Zapała mógł zaskoczyć "Zborę" i do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka.

W niej kapitalną okazję zmarnował Jaros, później Łopuski sfaulował wyjeżdżającego na czystą pozycję Dziubińskiego i sanoczanie przez ostatnie 2 minuty grali w przewadze, ale strzały były blokowane.
W karnych klasą dla siebie był Odrobny, ale jego interwencje nic by nie dały, gdyby nie celny strzał Zapały.

CIARKO PBS BANK SANOK - AKSAM UNIA OŚWIĘCIM 3-2 PO DOGRYWCE/KARNYCH (0-0, 2-2, 0-0 - DOGRYWKA 0-0, KARNE 1-0)
1-0 Vozdecky - Kolusz - Zapała (23:00, w przewadze), 2-0 Strzyżowski - Vitek (24:14), 2-1 Tabacek - Krajci (31:26, w osłabieniu), 2-2 Wojtarowicz - Jakubik (33:27), 3-2 Zapała (karny).

KARNE: Łopuski (broni Odrobny), Vitek (broni Zborowski), Prochazka (broni Odrobny), 1:0 Zapała, Jaros (broni Odrobny).

CIARKO PBS: Odrobny - Mojzis, Dronia (2); Rąpała (2), Kotaska; Gurican (2), Kubat (2); Skrzypkowski, Biały - Vozdecky, Zapała (2), Kolusz; Gruszka, Dziubiński, Malasiński (2); Vitek, Krzak, Strzyżowski; Radwański (2), Milan (2), Mermer. Trener Marek ZIĘTARA.

UNIA: Zborowski - Gabryś (4), Zatko; Noworyta, Piekarski (4); Połącarz (2), Kasperczyk; Jurczak, Urbańczyk - Valusiak, Tabacek, Krajci; Riha, Prochazka, Łopuski (4); Wojtarowicz (10), Jakubik, Jaros; Stachura, S. Kowalówka, Modrzejewski. Trener Charls FRANZEN.

SĘDZIOWALI Przemysław Kępa (Nowy Targ) i Paweł Meszyński (Warszawa) oraz Tomasz Przyborowski (Krynica) i Mariusz Smura (Oświęcim). KARY: 16 - 26 (2 techniczne) minut. WIDZÓW 5 tys (100 z Oświęcimia).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24