Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciarko Sanok pokonało HK Trebisov

Tor
Ciarko KH Sanok pokonało u siebie zespół z Trebisowa i wskoczyło na 5 lokatę w tabeli
Ciarko KH Sanok pokonało u siebie zespół z Trebisowa i wskoczyło na 5 lokatę w tabeli Tomasz Sowa
W Święto Niepodległości hokeiści Ciarko KH 58 Sanok stanęli na wysokości zadania i wdobrym stylu pokonali na własnym lodowisku HK 2016 Trebisov.

Ciarko KH 58 Sanok - HK 2016 Trebišov 3:1

Tercje: 0:0, 1:0, 2:1.

Bramki: 1:0 Wilusz 33.11 (Filipek - Mazur) , 1:1 Striź 41.10 (Milovcik - Kobela) , 2:1 Demkowicz 51.19 (Mermer - Chmura) , 3:1 Biały 58.55 (Mermer - Demkowicz) .

Ciarko KH 58: Hućko, Skrabalak; Olearczyk, Filipau, Biały, Witan, Ćwikła - Demkowicz, Kuryła, Bielec, Mermer, Dobrzyński - Mazur, Gulbinowicz, Chmura, Wilusz, Filipek - Hućko. Trener Marcin Ćwikła.

Kary: 10 i 10.

Widzów: 2000.

ZDJĘCIA Z MECZU CIARKO KH SANOK - TREBISOV

Przed meczem w Arenie Sanok odegrano hymn. Kiedy rozpoczął się mecz, miejscowi zaczęli szukać okazji ku temu, aby godnie uczić 99 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.

Blisko otworzenia wyniku był Maciej Witan. Przeprowadził śliczną akcję przez całe lodowisko. Jednemu rywalowi puścił “kanał”, drugiego sprytnie ograł, znalazł się przed bramkarzem, ale krążek nie chciał trafić do celu.

W II tercji golem zapachniało, gdy krążek otrzymał Rafał Ćwikła. Sanoczanin huknął z ostrego kąta. Lepiej by zrobił, dogrywając do niepilnowanego Aleha Filipau.

Blisko szczęścia był też Maciej Bielec, który dostał podanie po znakomitej kontrze Macieja Mermera. W sytuacji sam na sam z bramkarzem nasz zawodnik uderzył z backhandu, ale wyniku nie otworzył.

W końcu jednak widzowie mogli bić brawo. Konrad Filipek ściągnął na siebie trzech rywali, uruchomił Mateusza Wilusza, którego strzał bramkarza odbił, ale wobec dobitki z kąta już nic nie poradził.

Wyrównanie padło, gdy nasi przysnęli przy niby niemrawym “zamku” Słowaków. Podrażnieni gospodarze szybko mogli trafić na 2:1. Udalo się za trzecim razem. W akcji 3 na 2 Mermer podał do Huberta Demkowicza, a ten na zimno, uderzeniem z nadgarstka posłał “gumę” w okienko. W końcówce goście naciskali, poszli nawet va baque, wycofali bramkarza, ale nie uratowali meczu. Marcin Biały ustalił wynik strzałem do pustej bramki.

- Piękny mecz, dużo ludzi. Dziękujemy kibicom - mówił Mateusz Wilusz, kapitan sanoczan. - Mecz był ciężki, ale łatwych nie ma. Dobrze, że zapominamy o kontuzjach. Musimy poprawić grę w tercji obronnej, grę w przewadze i będzie jeszcze lepiej.

POZOSTAŁE WYNIKI: MHK Humenné - MHk 32 Liptovský Mikuláš “B” 5:3,
HC Rebellion Gelnica - HK Brezno HK Brezno 4:3,
HK Sabinov - HK Bardejov 4:5 (dogrywka),
HKM Rimavská Sobota - MHK-Martin 6:2.

Top Sportowy 24 - hity internetu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24