Wiesław Pierzchała

Cichociemny „Żmudzin” jako kresowy zagończyk i bicz Boży na agentów Moskwy

Bolesław Kontrym pochodził spod Łucka na Wołyniu. Stąd jego kresowa, iście ułańska fantazja w działaniu Fot. archiwum Bolesław Kontrym pochodził spod Łucka na Wołyniu. Stąd jego kresowa, iście ułańska fantazja w działaniu
Wiesław Pierzchała

Spośród żołnierzy niezłomnych nikt nie miał tak niezwykłego życiorysu jak major Bolesław Kontrym, pseudonim „Żmudzin”, który najpierw był nagradzany i odznaczany za walkę w szeregach... Armii Czerwonej, a potem nawiązał współpracę z „dwójką”, przedarł się do Polski i stał się biczem Bożym na komunistów i sowieckich agentów.

O tym wszystkim możemy przeczytać w zawierającej szesnaście biogramów książce Tadeusza M. Płużańskiego „Obława na wyklętych”, wydanej przez Replikę.

Major „Żmudzin” pochodził z Kresów. A to zobowiązywało. Do bycia brawurowym zagończykiem z ułańską fantazją. I taki był nasz bohater. Czasy I wojny światowej i rewolucji październikowej spędził w armii carskiej i 2. Korpusie Polskim. Po pamiętnej bitwie pod Kaniowem nad Dnieprem trafił do niewoli niemieckiej, a potem bolszewickiej. Został wcielony do armii chłopsko-robotniczej i walczył na froncie fińskim. Był tak dzielny, że trzy razy odznaczono go Orderem Czerwonego Sztandaru i skierowano na studia do Akademii Sztabu Generalnego w Moskwie.

Pozostało jeszcze 76% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Wiesław Pierzchała

Jestem dziennikarzem w redakcji "Dziennika Łódzkiego". Jestem sprawozdawcą sądowym i opisuję najciekawsze procesy i rozprawy. Ponadto zajmuję się policją, prokuraturą, tematyką historyczną oraz związaną z łódzkimi zabytkami i rodami fabrykanckimi. Regularnie omawiam na łamach gazety nowe książki o tematyce historycznej.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.