Ciśnienie należy mierzyć choć raz w roku

Podręcznikowe ciśnienie krwi wynosi 120/80 mmHg. Jednak z roku na rok coraz mniej osób może pochwalić się takim wynikiem. Obecnie szacuje się, że za wysokie ciśnienie krwi, czyli przekraczające 140/90 mmHg, ma co trzeci dorosły mieszkaniec Podkarpacia.

- Nieleczona choroba znacznie zwiększa ryzyko powstania tętniaka aorty, może prowadzić do udaru i zawału serca, a także niewydolności nerek. Przewlekłe, za wysokie ciśnienie sprzyja także powstaniu niewydolności serca - mówi dr n. med. Marek Sienicki, internista i kardiolog, ordynator oddziału kardiologii z pododdziałem chorób wewnętrznych w Szpitalu Miejskim w Rzeszowie.

Im jesteśmy starsi, tym większe ryzyko wystąpienia problemów.

- Nie znaczy to jednak, że na nadciśnienie nie chorują osoby młode. Wśród dzieci i młodzieży, co raz częściej obserwuje się tzw. stan przed nadciśnieniowy, który nie jest powiązany z inną chorobą. O wysokim, choć jeszcze prawidłowym ciśnieniu, mówi się, gdy wartość ciśnienia skurczowego mieści się w przedziale 120 - 140 mmHG, a rozkurczowego pomiędzy 85 a 90, np. 130/85. W takiej sytuacji, jeśli odpowiednio wcześnie pacjent zastosuje się do rad lekarza, jest duża szansa, że nadciśnienie się nie rozwinie - tłumaczy dr Sienciki.

Specjaliści radzą, by ciśnienie krwi kontrolować przynajmniej raz w roku. Optymalnym rozwiązaniem jest wykonywanie pomiaru przy okazji każdej wizyty u lekarza rodzinnego. Pamiętać o tym powinny zwłaszcza osoby po 40 roku życia. Gdy już chorujemy, kontrole należy wykonywać raz w tygodniu.

- Należy jednak pamiętać, by pomiary wykonywać w zbliżonych warunkach. Tym samym aparatem, o tej samej porze dnia, najlepiej po kilku minutowym odpoczynku. Wyniki, także te prawidłowe, warto zapisywać. Pozwoli to ocenić i ewentualnie zweryfikować skuteczność terapii - tłumaczy kardiolog.

U źródeł nadciśnienia leżą przyczyny genetyczne. Jednak nie tylko i nie zawsze. Niezwykle ważny jest styl życia, jaki prowadzimy.

Wyszczególniono pięć czynników, które w głównej mierze prowadzą do choroby. Są to: życie w stresie, brak ruchu, nadwaga i otyłość, nadmiar soli w diecie oraz palenie papierosów.

Jak sobie pomóc? Wyrzucając z diety sól zarówno ciśnienie skurczowe, jak i rozkurczowe obniży się nawet o 10 mmHg! Jeśli jednak chcemy odnieść korzyści z ograniczenia soli należy pamiętać, że duże jej ilości dodawane są do gotowych, przetworzonych produktów spożywczych.

Lekarze podkreślają, że niezwykle ważne jest także regularne przyjmowanie leków zapisanych przez lekarza. Łykanie tabletek od przypadku do przypadku może mieć tragiczne skutki, gdyż grozi nagłym, dużym skokiem ciśnienia.