Cmentarz dla zwierząt w Węgliskach położony jest na malowniczej polanie w środku lasu. Teren jest ogrodzony i mogą tam wejść tylko właściciele pochowanych zwierząt oraz pracownicy Spółdzielni Socjalnej „Galicja”.
Wszystkie groby są tu zadbane, przy niektórych właściciele umieścili ulubione zabawki swoich pupili, kolorowe wiatraczki, figurki zwierząt. Nie brakuje kwiatów czy palących się zniczy. Na nagrobkach wygrawerowane są wizerunki czworonożnych przyjaciół, ich imiona, daty urodzin oraz odejścia. Czasami także inskrypcje, które świadczą o wielkiej miłości, przywiązaniu i poczuciu straty. Widać, że właściciele pochowanych zwierząt, uważali je za członków rodziny. Z relacji pracowników wiemy, że często odwiedzają ich malutkie groby.
Na cmentarzu w Węgliskach na Podkarpaciu od 2015 roku pochowano 410 zwierząt, w tym 135 w indywidualnych mogiłkach.
- Na cmentarzu głównie chowane są psy i koty. Swoje nagrobki mają też króliki, świnka morska oraz chomik - mówi Andrzej Komorowski, prezes Spółdzielni Socjalnej „Galicja”. - Najwięcej zwierząt, które pochowaliśmy, pochodziły z Rzeszowa i okolic. Mamy również zwierzęta z Krakowa, Mielca, Przemyśla, Jarosławia, Krosna, Sanoka, Tarnobrzega i Rymanowa - Zdroju - wymienia.
Pan Andrzej oraz jego pracownicy doskonale znają rodziny, które w Węgliskach zdecydowały się pochować swojego pupila. Znają także historie z nimi związane. Przykładem jest suczka Punia, którą przygarnięto. Jej właściciele nie wiedzieli, ile lat w chwili odejścia miało zwierzę, dlatego na nagrobku obok imienia wygrawerowano datę śmierci i krótką inskrypcję „Żegnaj wierna przyjaciółko“. W odwiedziny na grobek Puni z Krakowa przyjeżdża siedmioosobowa rodzina.
Mogiłkę ma także bezdomna kotka - Perełka. Przez lata opiekowały się nią dwie sąsiadki. Niestety, zwierzę zachorowało i musiano je uśpić. Wtedy panie złożyły się i ufundowały Perełce nagrobek. Wcześniej na cmentarzu w Węgliskach obie panie pochowały swoje psy - Telusia i Kropkę. Kotka spoczęła między nimi.
Pamięć o Kubusiu wciąż jest żywa w sercach jego właścicieli. Kubuś to piesek, którego potrącił samochód. Miał zaledwie dwa lata. Po pochówku jego właściciele pojechali do schroniska i przygarnęli kolejnego psiaka. Teraz w odwiedziny na grób Kubusia przyjeżdżają z dwoma swoimi pupilami.
Jak pochować pupila
Żeby pochować swojego pupila w Węgliskach trzeba liczyć się z pewnym wydatkiem. Za mogiłkę indywidualną (oznaczone miejsce pochówku), w zależności od wagi zwierzęcia trzeba zapłacić od 150 do 450 zł.
- Właściciele mają możliwość zamówienia nagrobka. Wszystkie wykonujemy sami - informuje Andrzej Komorowski. Cena zależy od rodzaju i wielkości.
Co z pochówkiem? Właściciel może sam przywieźć martwe zwierzę na cmentarz, może też poprosić o to pracowników spółdzielni. Osoby zajmujące się pochówkiem odbierają ciała do dwunastu godzin od zgłoszenia. Zwierzęta chowane są w pudełku lub zawijane w płótno.
- Właściciele, jeżeli mają takie życzenie, mogą uczestniczyć w pochówku - mówi prezes spółdzielni. Za każdy rok klient płaci 100 złotych. Jest to opłata pielęgnacyjna za utrzymanie miejsca pochówku.
- Osoby odwiedzające nasz cmentarz pochlebnie wyrażają się o naszej działalności. Mówią, że takie miejsce jest bardzo potrzebne. Zdarzają się również pojedyncze głosy, że to fanaberie - opowiada Andrzej Komorowski.
W przyszłości prezes spółdzielni będzie chciał powiększyć obszar cmentarza. Już trwają rozmowy dotyczące wykupu działki znajdującej się tuż obok. Tamtejsze tereny spełniają warunki hydrologiczne wymagane dla grzebowiska dla zwierząt.
POPULARNE NA NOWINY24:
Najpopularniejsi radni w Rzeszowie [TOP15]
Rzeszów czy nie? Sprawdź czy potrafisz rozpoznać nasze miasto! [QUIZ]
Słodkie psy i koty czekają w schronisku Kundelek na nowego właściciela
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!