Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cmentarze pogranicza

JAN MISZCZAK
PODKARPACKIE. Cmentarze wszystkich wyznań budzą duże zainteresowanie wśród badaczy kultury pogranicza. Niestety, wiele z tych zabytkowych nekropolii ulega powolnym procesom degradacji i wymaga rychłej interwencji konserwatorskiej.

Na terenach gmin sąsiadujących z Ukrainą istnieją 153 cmentarze greckokatolickie. W większości są to nekropolie zamknięte. Czynnych jest tylko 45. Jedne to cmentarze przycerkiewne, których klasyfikacja wyznaniowa jest typowo unicka (liczba nagrobków sięga kilkunastu, a w wielu przypadkach są to tylko pojedyncze krzyże). Drugie, to cmentarze wiejskie, gdzie liczba nagrobków sięga nawet do ok. 300, mające wprawdzie charakter unicki, ale służące całej społeczności, niezależnie od wyznania (np. Gorajec).

Do rejestru zabytków

wpisano 50 nekropolii, w tym także zespoły cerkiewno-cmentarne, o wyjątkowych wartościach artystycznych i historycznych. Do najbardziej interesujących należą cmentarze z rejonu Cieszanowa, Horyńca i Narola.
Obecnie większość znajduje się w złym stanie. Następuje stopniowa destrukcja kamiennych nagrobków, plenią się samosiewy. Na przełomie lat 80. i 90. przeprowadzono pewne prace na cmentarzu w Radrużu, które wykonywali konserwatorzy z ASP w Warszawie wraz ze studentami, odbywającymi tam praktyki. Prace porządkowe wykonano też w Bruśnie Starym, Piątkowej i Podemszczyźnie. Wszystkie te działania przeprowadzono z inicjatywy Społecznej Komisji Opieki na Zabytkami Sztuki Cerkiewnej Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.
Z inspiracji Związku Ukraińców w Polsce uporządkowano cmentarze w Lublińcu Starym i Nowym, a planowano również przeprowadzić podobne prace w Kowalówce i Baszni Dolnej. W czerwcu 1997 r. huragan zniszczył szereg nagrobków na cmentarzach w Radrużu.
Nieużytkowane cmentarze greckokatolickie, a także

wyznania mojżeszowego

(w liczbie 24) powoli, acz systematycznie niszczeją. Cenne pomniki, grobowce i nagrobki, nie poddawane zabiegom konserwatorskim, stopniowo popadają w ruinę. Można też zauważyć szkodliwą z punktu widzenia historycznego działalność człowieka. Na skutek nieprzemyślanych decyzji często ulegają zatarciu mogiły ludzi zasłużonych dla regionu i kraju, rozbierane są m. in. zabytkowe figury i elementy rzeźbiarskie, a w miejscach tych pojawiają się nowe grobowce.
- Zabytkowe nekropolie, jako europejskie dobra kultury, powinny zostać objęte szczególną ochroną i opieką ze strony kompetentnych władz, stowarzyszeń i mieszkańców - mówi prezes Stowarzyszenia Opieki nad Twierdzą Przemyśl i Dziedzictwem Kulturowym Ziemi Przemyskiej prof. dr Marek Gosztyła. - Opuszczone i oddalone od osiedli ludzkich cmentarze greckokatolickie i kirkuty już za kilka lat mogą stać się zupełnie niewidoczne. Dlatego też mówiąc o ochronie dorobku kulturowgo minionych pokoleń i dziedzictwa europejskiego, jako jednym z pierwszych zadań staje się troska i dbałość o cmentarze.
Stąd też wydaje się konieczne, by nasz region pogranicza, wyróżniający się nekropoliami o wybitnych wartościach zabytkowych, został objęty pod tym względem programem rządowym.
- Ochronę cmentarzy można prowadzić również w oparciu o program międzynarodowy - dodaje prof. Gosztyła. - Ludzie nauki Polski i Ukrainy, dysponując materiałami źródłowymi i wynikami najnowszych badań, mogą być autorami tego międzynarodowego programu ochrony zabytkowych nekropolii. Wspólny program przedstawicieli sąsiednich narodów daje największą gwarancję jego powodzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24