Co dalej z budową autostrady A4 na Podkarpaciu

Euforia związana z EURO 2012 mija szybko i wraca rzeczywistość. Na oddane „rzutem na taśmę” odcinki A2 wracają wykonawcy, aby zakończyli przerwane prace. Jednak sytuacja na A2 jest znacznie lepsza, niż na podkarpackim odcinku autostrady A4, ponieważ u nas jeszcze do tzw. przejezdności wszystkich odcinków droga daleka.

Ile jeszcze potrwa budowa A4?
Nie ma tu sensu przytaczać popełnionych błędów organizacyjnych, jak i wykonawczych. Podobnie jak nie ma teraz sensu przypominać kolejnych terminów oddania poszczególnych odcinków A4, gdyż te były już kilkakrotnie przesuwane, choć początkowo zapewniano nas, że A4 będzie gotowa na EURO 2012. Jednak ten termin od początku budził wadliwości samych budowlańców, a tylko naiwni wierzyli w zapewnienia przedstawicieli rządzącej koalicji.

Teraz ci sami fachowcy, których ostrzeżenia się potwierdziły, ostrzegają ponownie, że ostateczny termin oddania autostrady na Podkarpaciu jest trudny do ustalenia i może on być przesunięty nawet o… kolejne kilka lat. Czy rzeczywiście?

Debata o autostradzie A4
Już za kilka dni dowiemy się wiecej. Bowiem w urzędzie wojewódzkim w Rzeszowie odbędzie się debata z udziałem parlamentarzystów z naszego regionu, podkarpackich przedsiębiorców wykonawców i podwykonawców realizujących inwestycje drogowe. Na debatę zaproszono oczywiście wojewodę i przedstawicieli, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, a także środowisk oraz instytucji zajmujących się tą największą inwestycją Podkarpacia.

- Jestem zaniepokojony licznymi faktami stosowania przez wykonawców szkodliwych praktyk w relacjach z podwykonawcami budującymi podkarpacki odcinek autostrady i będę chciał ten wątek wyjaśnić – zapewnia Władysław Ortyl, senator RP i współorganizator spotkania, które odbędzie się w najbliższy czwartek. - Oczywiście niepokoją mnie także opóźnienia na budowie i kolejne przesunięcia terminów oddania do użytku całej autostrady w województwie podkarpackim - dodaje.