Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Co łaska", czyli ile dać księdzu w kopercie podczas wizyty duszpasterskiej

Anna Janik
Łukasz Białorucki, Dariusz Danek
Wizyta duszpasterska to dla wiernych okazja, żeby opowiedzieć księdzu o swoich radościach i smutkach. A ile powinno znaleźć się w kopercie za takie odwiedziny?

Wizyta duszpasterska, zwana potocznie kolędą, to dla wiernych okazja, żeby opowiedzieć księdzu o swoich radościach i smutkach. A ile powinno znaleźć się w kopercie za takie odwiedziny? Tu zdania są podzielone.

Święta w weekend i wczesny start ferii zimowych sprawiły, że w tym roku kolęda potrwa wyjątkowo krótko. Czasu na odwiedzenie wiernych jest na tyle mało, że księża w niektórych parafiach udadzą się tylko do części z nich. Ci, którzy nie będą mieli okazji przyjąć kapłana w domu, zapraszani są na specjalne spotkanie kolędowe w kościele. W większych parafiach, zwłaszcza na wsiach, standardem jest, że kapłani w jednym roku odwiedzają połowę wsi, a w następnym pozostałą część.

Po co księża odwiedzają domy parafian?

- Kolęda to spotkanie modlitewne, dziękczynienie rodziny wraz z kapłanem za wszelkie dobro, prośba o błogosławieństwo na kolejny rok. Kapłan przychodzi w imieniu Chrystusa z błogosławieństwem, nie są to więc zwykłe odwiedziny. To także okazja, by posłuchać o problemach parafian, które duszpasterz stara się pomóc rozwiązać w duchu Ewangelii. Jest to też dobry moment, by podziękować za troskę o parafię - tłumaczy ks. dr Jerzy Buczek, kanclerz Kurii Diecezjalnej.

Dać czy nie dać?

W ubiegłą niedzielę z ambon można było usłyszeć prośbę, żeby ofiary składane przy okazji kolęd, wierni przynosili do kościoła, a nie dawali księdzu. Dlaczego?

- To nie oznaka nieufności wobec duszpasterzy. Istotą tej decyzji jest to, by odwiedziny księdza nie kojarzyły się z zbieraniem pieniędzy - wyjaśnia ks. Buczek.

W regionie z okazji kolędy zazwyczaj ofiarowujemy od 20 do 50 zł. Więcej niż "miastowi" dają mieszkańcy wsi, choć i tu trzycyfrowe kwoty zdarzają się rzadko. 5-10 zł dostają także ministranci, którzy towarzyszą księdzu podczas wizyt.

To ile i czy w ogóle powinno znaleźć się w "kolędowej" kopercie podzieliło internautów na naszym forum.

- To jest sprawa osobista każdego, kto przyjmuje kapłana. Nasza rodzina bardzo lubi wizytę księdza w domu, zawsze było miło i fajnie się rozmawiało. Przecież tutaj nie o kasę chodzi tylko o błogosławieństwo domu i modlitwę. A dawanie do koperty to przecież sami ludzie wymyślili, a teraz się oburzają - napisała anulka.

- A ja wczoraj nie dałam nic, bo moim gościom nie płacę za to, że zechcieli mnie odwiedzić. Ksiądz jest takim samym gościem, jak moi znajomi, więc dostał herbatę i ciastka - zdradziła ela020.

Część zabiera kuria

Nie każdy sobie zdaję sprawę, że datki z okazji kolędy, a także każdej innej posługi kapłańskiej nie są obowiązkowe.

- Z mojego doświadczenia wynika, że na księży i ofiary narzekają najczęściej nie ci co dają, tylko ci którzy nie dają nic - powiedział nam anonimowo wikariusz z jednej z podrzeszowskich wsi. - Piąte przykazanie kościelne mówi, że wierni powinni troszczyć się o Wspólnotę Kościoła, ale nie chodzi tu wyłącznie o dary materialne. Mogą posprzątać świątynię albo pomóc w pracach remontowych. Wolą dać pieniądze, bo to najprostsze wyjście - dodaje.

Gdzie trafiają ofiary zebrane podczas kolędy? 20 proc. zostaje w parafii i jest przekazywane na jej potrzeby, m.in. utrzymanie kościoła i plebani oraz bieżące remonty. 10 proc. trafia do kurii, która utrzymuje grupy modlitewne, wspiera działalność stowarzyszeń i mediów katolickich. Reszta przekazywana jest na indywidualne potrzeby księży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24