Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co mają wspólnego wieża Eiffla, Statua Wolności i autostrada A4 Rzeszów-Dębica?

Bartosz Gubernat
Krzysztof Łokaj
36,7 km ma najnowszy, otwarty właśnie odcinek autostrady A4. Łączy Rzeszów i Dębicę.

32,7 km autostrady "Dębica Pustynia" - "Rzeszów Zachód" to:

32,7 km autostrady "Dębica Pustynia" - "Rzeszów Zachód" to:

- dwa miejsca obsługi podróżnych - Bratkowice i Dąbry (WC i parkingi)
- plac poboru opłat szeroki na 18 pasów ruchu
- długie na 119 metrów i szerokie na 96 metrów przejście dla dużych zwierząt w Boreczku
- miejsca obsługi podróżnych Paszczyna Północ i Południe, przewidziane do zagospodarowania m.in. hotelami przez prywatnych inwestorów w drugim etapie inwestycji
Do budowy tego odcinka zużyto:
- 20 mln ton materiałów nasypowych
- 117 tys. m sześc. betonu
- 15,3 tys. ton stali
- 645 tys. ton asfaltu
- powierzchnia ekranów dźwiękochłonnych wynosi 192 446 m kw.

- To bardzo ważny moment, bo możemy wreszcie otworzyć drogę, która na długości 32,7 km była gotowa już w ubiegłym roku, ale nie można było na nią wjechać. Tak się nieszczęśliwie złożyło, że zarówno od strony Dębicy jak i od Rzeszowa węzły są częścią sąsiadujących fragmentów, których wykonawcy zbankrutowali. Nowi, którzy przejęli od nich kontrakty zaczęli nadrabianie zaległości właśnie od wjazdów, które są już gotowe - mówi Joanna Rarus, rzecznik prasowy rzeszowskiego oddziału GDDKiA.

32,7 km autostrady "Dębica Pustynia" - "Rzeszów Zachód" dziennikarze przejechali z wykonawcą już jesienią ubiegłego roku. Dyrektor kontraktu, Grzegorz Domaradzki z firmy Budimex podkreślał wówczas, że aby nie opóźnić jej oddania, ekipy remontowe pracowały tu przez całą dobę.

- Inwestycja była potężna. Dla porównania powiem, że na budowie sporego węzła Murckowskiego w Katowicach w ciągu dwóch lat zużyliśmy tyle materiałów, ile tutaj potrzebowaliśmy w ciągu doby - wyjaśniał mediom.

Półroczny poślizg w zakończeniu robót tłumaczył kiepską pogodą, w wyniku której przez wiele dni na placu niewiele się działo. Chociaż do puszczenia ruchu był gotowy już wtedy, GDDKiA otworzyła drogę dopiero wczoraj. Także dzięki ekipie Domaradzkiego, która w ekspresowym tempie nadrobiła zaległości na 4 kilometrach autostradowej obwodnicy Rzeszowa, którą w 2011 roku miała oddać firma Radko.

- W lutym tego roku przejęliśmy po niej plac budowy, na który nie mogliśmy wejść do kwietnia. Powodem był nagły atak zimy. Pod śniegiem nie było nawet możliwości inwentaryzacji robót - mówi Domaradzki.

Mimo ponad trzymiesięcznego przestoju, w połowie maja Budimex przystąpił do robót, na których zakończenie GDDKiA dała mu czas do końca kwietnia przyszłego roku.

- Najwięcej obaw mieliśmy w związku z koniecznością budowy skomplikowanego mostu na węźle Bratkowice, którego Radko nawet nie zaczęło. Jego charakterystycznymi cechami są pojedynczy, stalowy łuk podtrzymujący pomost i filigranowa płyta gruba na zaledwie 20 cm. Żeby wyeliminować ryzyko błędów, newralgiczne elementy rozrysowaliśmy na papierze w skali 1:1. Efekt? Nad autostradą można podziwiać okazały obiekt, który po podświetleniu będzie wyglądał wspaniale. W Polsce są tylko dwie takie konstrukcje - druga na drodze S3 w Pyrzowicach. Ale tamten most jest mniejszy - mówi dyrektor Domaradzki.

Mimo trudności, 4-kilometry drogi powstały o pięć miesięcy szybciej, niż zakładała umowa. Wyprzedzenie terminu było możliwe dzięki świetnej koordynacji pracy na linii wykonawca - GDDKiA. Jak mówi dyrektor Domaradzki, ogromną pracę wykonali pracownicy biurowi obu instytucji.

- Sam kosztorys inwestycji liczy ponad 18 tysięcy pozycji, a nad bieżącym załatwianiem faktur i dokumentów pracowało u nas ponad 170 osób. Wystarczy powiedzieć, że jedna duża faktura to ponad 40 kartonów dokumentów. Dokumentacja księgowo-finansowa zajmuje nam w tej chwili kilka dużych pomieszczeń, które są zapakowane pudełkami po sufit - mówi Grzegorz Domaradzki. Dodaje, że w szczycie robót laboratorium polowe oceniające jakość materiałów i robót wykonywało 18 tysięcy badań miesięcznie.

Brakuje jednego węzła

Do budowy autostrady A4 z Rzeszowa do Dębicy zużyto:

- tyle asfaltu, ile wystarczyłoby do budowy ścieżki rowerowej okrążającej o przecinającej wszerz całą Polskę
- stal, z której można wybudować trzy wieże Eiffla
- ekrany dźwiękochłonne, których wystarczyłoby do obudowania wokół całego Wrocławia
- ziemię, którą można wypełnić wagony kolejowe ustawione jeden za drugim między Warszawą a Rio De Janeiro
- beton, którego wystarczyłoby do budowy 273 wiernych kopii nowojorskiej Statui
Wolności
- zieleń i trawę o powierzchni 199 pełnowymiarowych boisk do piłki nożnej
- czas przejazdu drogą to 15 minut. Czas budowy - 1.893.600 minut

Autorem zestawienia jest Tomasz Bielecki z firmy Budimex, szef budowy A4 "Rzeszów Centralny" - "Rzeszów Zachód". Wykonał je, aby uzmysłowić użytkownikom rozmiary tego gigantycznego przedsięwzięcia. Zastosował porównania, bo jest przekonany, że tak przeciętny człowiek nie jest w stanie uzmysłowić sobie, ile może zajmować 15 tysięcy ton stali, albo 20 mln ton ziemi.

Uruchomienie odcinka Rzeszów Dębica nie byłoby jednak możliwe, gdyby od drugiej strony mobilizacji na placu nie zarządziła firma Heilit Woerner, która do spółki z Budimexem przejęła po upadłej Hydrobudowie budowę drogi w kierunku Tarnowa.

- Częścią tego odcinka jest węzeł "Pustynia", którym można zjechać do Dębicy jadąc od Rzeszowa. Podpisując umowę z nowym wykonawcą nasz krakowski oddział zaznaczył, że to ta część drogi ma powstać jako pierwsza. Jest już gotowa - mówi Joanna Rarus.

Odcinek Rzeszów-Dębica jest gotowy w części drogowej. Cztery pasy ruchu zostały oddane do użytku na całej długości, w Bratkowicach w obu kierunkach można zatrzymać się na odpoczynek w Miejscu Obsługi Podróżnych. Działają już węzły "Pustynia", "Ropczyce" oraz otwarte wcześniej Rzeszów "Wschód" i "Centralny", nazywany także północnym. Węzeł "Zachód" będący częścią czterokilometrowego odcinka wykonanego przez Budimex powinien być gotowy w grudniu.

- Wówczas upływa termin zakończenia prac na węźle S19 w Świlczy, który buduje firma Eurovia. To nim kierowcy z krajowej czwórki dostaną się na autostradę - wyjaśnia Joanna Rarus.

Do wiosny Budimex będzie prowadził jeszcze prace wzdłuż drogi, polegające m.in. na budowie Obwodu Utrzymania Autostrady oraz dróg serwisowych, biegnących równolegle do A4. Nie wpłyną one jednak na ruch głównym ciągiem autostrady.

Dziura na wschód od Rzeszowa

Na pytanie o otwarcie całej A4 GDDKiA nie jest w stanie jednoznacznie odpowiedzieć. Z deklaracji wykonawców wynika, że najszybciej, jeszcze w tym roku zostanie oddany do ruchu ponad 22-kilometrowy odcinek Radymno - Korczowa. Znacznie gorzej sytuacja wygląda między Tarnowem a Dębicą, gdzie decydująca będzie zima.

- Stan zaawansowania robót oceniam tu na 50 procent. Na całym odcinku kończymy roboty ziemne, od strony Tarnowa na 4 kilometrach jest już asfalt. Lada dzień zaczniemy prace nad długą na ponad 1300 metrów estakadą - mówi G. Domaradzki.

Uważa, że z dotrzymaniem przyszłorocznego, grudniowego terminu nie powinno być kłopotu. Czy możliwe jest przyspieszenie robót?

- Nie wykluczam takiej możliwości, ale na deklaracje przyjdzie czas po sezonie zimowym, od którego wiele będzie zależało - dodaje.

Największe opóźnienia są na najdłuższym odcinku, Rzeszów - Jarosław. Chociaż zgodnie z umową firma Polimex-Mostostal miała skończyć roboty w czerwcu ubiegłego roku, do dziś droga to rozgrzebany plac budowy.

- Trwają tu roboty ziemne. Na dziś deklarowany termin zakończenia robót to grudzień przyszłego roku. Szybciej, prawdopodobnie w tym roku firma ma oddać do ruchu tylko węzeł Jarosław Zachód w Wierzbnej. Dzięki temu będzie można otworzyć gotowy, 8-kilometrowy fragment A4 do węzła Jarosław-Wschód w Pawłosiowie, skąd można już jechać do Radymna - mówi Joanna Rarus.

A4 z Krakowa do Korczowej ma mieć 223,5 km. Część podkarpacka, z Dębicy do granicy z Ukrainą to 131,9 km.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24