Co nas drażni najbardziej podczas zakupów

Jak wynika z raportu „Problemy polskiego handlu”, opracowanego przez agencję badawczą Inquiry oraz firmę konsultingową Dia-Mart, aż 96 proc. Polaków spotkało się podczas zakupów z problemem, który uważają za szczególnie uciążliwy.

W sklepach z artykułami spożywczymi i chemicznymi szczególnie nie lubią oni tłoku i długich kolejek. Raport stanowi analizę słabych stron polskiego handlu z perspektywy klientów.

Różnice w cenach

Skargi dotyczą różnic w cenach produktów na półkach i przy kasie oraz częste zmiany w układzie sklepu. Według raportu, nie jesteśmy specjalnie zainteresowani udziałem w programach lojalnościowych. Irytujące są sytuacje, kiedy inna cena produktów podana jest na półce, a inna przy kasie podczas dokonywania transakcji. Na problem ten zwróciło uwagę 96 proc. kupujących uznając go jednocześnie za najważniejszy w obszarze cen i promocji. Równie irytujące są też m.in. etykiety cenowe umieszczone w złym miejscu, promocyjna cena wyższa niż regularna czy brak towarów w promocyjnych cenach w czasie trwania promocji.

- Cena produktu jest taka, jaką podano na stoisku i nie ma prawa ulec zmianie w drodze do kasy. Jeżeli doszłoby do takiej sytuacji to kupujący powinien zgłosić się do punktu obsługi klienta i zażądać ceny, jaka była przy produkcie. Jeśli nadal spotkałby się z odmową to powinien się zwrócić o pomoc do instytucji chroniących interesy klientów. Dwa lata od zakupu klient może reklamować każdy produkt przemysłowy z wyjątkiem żywności oraz usługi – mówi Ewa Wróblewska, prezes Federacji Konsumentów w Rzeszowie.

Przez cały grudzień w rzeszowskim markecie Tesco pracownicy federacji dyżurują udzielając porad klientom.

- Konsumenci zgłaszają się do nas z różnymi problemami dotyczącymi reklamacji. Spora ilość jest też skarg na wprowadzania w błąd podczas zawierania umów z operatorami telefonicznymi czy dostarczycielami energii. Staramy się na bieżąco pomagać poszkodowanym –dodaje prezes Wróblewska.

Ważny układ sklepu

Choć ceny są nadal ważnym elementem przy podejmowaniu decyzji zakupowych, to konsumenci oczekują od sklepów coraz więcej. Tymczasem 93 proc respondentów biorących udział w badaniu uważa, iż w sklepach jest za mały wybór produktów, a zdaniem 92 istnieje za mała ich różnorodność w danej kategorii. Tyle samo ankietowanych jest przekonanych o niskiej jakość większości produktów.

Wyniki raportu potwierdzają, że istotną barierą dla klientów (97 proc) są częste zmiany w układzie sklepu i rozmieszczeniu produktów. Wśród 95 proc. badanych zastrzeżenia budzi również sposób oznakowania działów. W dalszej kolejności niezadowolenia wzbudzają nieuprzejmi sprzedawcy 91 proc.

Najbardziej uciążliwy problem stanowią dla 98 proc respondentów długie kolejki, a 93 proc narzeka z kolei na zbyt wąskie alejki przy kasach, utrudniające rozpakowanie zakupów i przemieszczanie się z wózkiem. Nie brak też narzekań na problemy ze zwrotem towaru.

- W sklepach stacjonarnych zwrócić towar możemy jedynie za zgodą sprzedawcy. Taki zwrot w terminie 14 dni od zakupu przysługuje tylko w zakupach internetowych. W sklepach stacjonarnych możemy reklamować produkt natomiast nie możemy go zwrócić. Natomiast przed zakupem np. telewizora czy sprzętu AGD radzę zażądać od sprzedawcy ekspozycję towaru czyli sprawdzenia jak on działa po podłączeniu do prądu – radzi Krzysztof Ozga, powiatowy rzecznik Konsumentów w Łańcucie.