Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co pokaże Dawid Kostecki? Całkiem nowy "Cygan"

Łukasz Pado
Podczas konferencji prasowej przed walką Dawid Kostecki nie patrzył w oczy przeciwnikowi. - Po co niepotrzebnie tracić energię, która będzie mi potrzebna - skwitował to bokser z Rzeszowa
Podczas konferencji prasowej przed walką Dawid Kostecki nie patrzył w oczy przeciwnikowi. - Po co niepotrzebnie tracić energię, która będzie mi potrzebna - skwitował to bokser z Rzeszowa Andrzej Banys/Gazeta Kkrakowska
Nowa fryzura, nowe tatuaże, nowa ksywka "Polish Gipsy". Co jeszcze nowego pokaże Dawid Kostecki, który w sobotę w Krakowie wraca na ring?

Po raz pierwszy od ponad dwóch i pół roku rzeszowianin zaprezentuje się w ringu za pięć dni. Zobaczymy go podczas gali Polsat Boxing Night w Krakowie, gdzie m.in. odbędą się pojedynki Tomasza Adamka z Arturem Szpilką, Grzegorza Proksy z Maciejem Sulęckim i Michała Chudeckiego z Michałem Surowatką. O tej gali huczy od wielu miesięcy cała Polska.

- Ta gala to jedna wielka petarda. Nie mogłem sobie wymarzyć lepszej okazji do powrotu na ring - mówi Kostecki, który z ostatnich 29 miesięcy 27 spędził w więzieniu.

- Zdaję sobie sprawę, że moja walka będzie gdzieś na drugim planie, bo przecież są oprócz niej trzy pojedynki o wysokim ładunku i poziomie. Takiej imprezy bokserskiej w Polsce nie było, uważam, że organizatorzy przeskoczyli nawet tę galę z udziałem Adamka i Kliczko, bo tam była jedna mocna walka.
Rywal Kosteckiego to Grzegorz Sołdra. - Solidny bokser o dobrym rekordzie, w 12 walkach tylko raz przegrał. Szykuje się fajna walka - ocenia rywala "Polish Gipsy", który aż 6 tygodni przygotowań poświęcił na sparingi. - Normalnie jest to trzy tygodnie, ale ja nie boksowałem od ponad dwóch lat. Miałem ośmiu sparingpartne-rów, którzy się cały czas zmieniali. Grzesiek Sołdra na pewno też zapierdziela na treningach, liczę, że postawi twarde warunki, mam nadzieję się trochę wyboksować.

Jaki będzie Kostecki po dwuletniej odsiadce tego nikt nie wie. Trener i promotorzy mówią tylko "zobaczymy".

- Waga jest w normie, czuję się bardo dobrze, to wszystko co sobie założyłem zrealizowaliśmy - mówi Kostecki, który wraz ze swoją ekipą jest obecnie w Wiśle, w piątek miał ostatni sparing.

- Teraz pozostaje złapać świeżość, lekko potrenuję raz dziennie. Cieszę, że te wszystkie treningi sprawiają mi przyjemność.

Na pewno oprócz walorów sportowych bokser będzie prezentował swój nowy image. Efektowne dredy na głowie i tors pełen tatuaży. - Lubię dbać o swój wygląd - mówi Kostecki, który odsuwa na bok piosenkę "To czas na walkę" i zamierza wyjąć do ringu przy czymś nowym. - Szykuję prawdziwą petardę, ale to dopiero na kolejną walkę, ten kawałek się dopiero tworzy. W Krakowie wyjdę do… a niech to będzie niespodzianka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24