Sukces reprezentantów Wikinga

Gwiazdami mistrzostw byli bracia Grochowie - Dawid i Dariusz, którzy wywalczyli złote medale i tytuły mistrzów Polski. Pierwszy w siłowaniu na lewą rękę w kategorii do 70 kilogramów, drugi także na lewą rękę w kategorii do 75 kilogramów.

- Ja nie nazywałbym nas gwiazdami, po prostu wygraliśmy mistrzostwa, dzięki nie tylko samej sile, bo są zawodnicy mocniejsi od nas fizycznie, ale także technice i dozie szczęścia - mówi 20-letni Dawid Groch, student Politechniki Rzeszowskiej. - Ja w finale pokonałem Piotra Kajsturę z Cieszyna, reprezentującego barwy klubu Tytan Jaworzno, ale to nie on był moim najgroźniejszym rywalem. W półfinale był nim Dawid Bartosiewicz z klubu Złoty Orzeł Choszczno, który w przeszłości zdobył między innymi drugie miejsce w Pucharze Świata zawodowców. Walka z nim trwała łącznie pięć minut, bo najpierw on, potem ja popełniliśmy po faulu, nasze ręce musiały zostać spięte pasem, a siłowaliśmy się przez trzydzieści sekund. To była wyczerpująca walka i cieszę się, że udało mi się ją wygrać.
Znakomicie spisał się też w siłowaniu na prawą rękę w kategorii do 75 kilogramów Dariusz Groch, 23-letni student Akademii Rolniczej w Krakowie. W finale pokonał Marcina Molendę z Tytana Jaworzno. A to nie koniec medalowego żniwa reprezentantów Wikinga. Jak informowaliśmy, na prawą rękę w kategorii do 55 kilogramów srebro wywalczył Adrian Kowal, do którego dołożył taki sam krążek w walce na lewą rękę. A warto przypomnieć, że czołowi siłacze zapewnili sobie udział w tegorocznych Mistrzostwach Europy w Norwegii i Mistrzostwach Świata w Kanadzie.

Z reprezentantów Wikinga brązowy medal na prawą rękę w kategorii do 70 kilogramów wywalczył jeszcze Krzysztof Penc, a na lewą rękę w kategorii do 80 kilogramów Artur Cagara. W Kielcach startowali też w rywalizacji juniorów do 65 kilogramów Patryk Herdzik i Marek Ślusarczyk, ale jeszcze bez medalowych sukcesów.