Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co rok nowy podręcznik szkolny? Koniec z tym!

Beata Terczyńska
Komplet podręczników szkolnych to dla rodziców spory wydatek.
Komplet podręczników szkolnych to dla rodziców spory wydatek. Krzysztof Kapica
Ministerstwo Edukacji chce, by nowe wydania podręczników szkolnych pojawiały się nie częściej, niż co 3 lata. Nowe zasady mogą obowiązywać już od września.

"Z dotychczasowej praktyki wynika, że zmiany wprowadzane w podręczniku często polegają jedynie na zmianach szaty graficznej i nie są istotne dla treści podręcznika" - czytamy w uzasadnieniu do projektu zmian przepisów.

- Liczymy, że prace nad nowelizacją powinny się zakończyć w maju. Nowe rozporządzenie obowiązywałoby od września, czyli początku nowego roku szkolnego - mówi Justyna Sadlak z Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Szykowana zmiana cieszy Dorotę Kotułę, dyrektora Szkoły Podstawowej im. ks. Jana Twardowskiego w Przemyślu.

- Zauważałam ten problem jeszcze, jako nauczyciel w najmłodszych klasach - mówi. - Podam przykład. Do jednego z podręczników, który nie był przecież zeszytem ćwiczeń, wydawnictwo dołączało komplet naklejek. W książce były zadania wymagające odpowiedniego ich przyporządkowania. Wiadomo, więc było, że taki podręcznik nie przyda się młodszemu rocznikowi, bo przecież każde dziecko chce samo pracować i samo naklejać. Chcąc nie chcąc rodzice kupowali, więc nowe książki. O treści takiej samej.

Dużo zależy od nauczycieli

Ile kosztują szkolne podręczniki?

Komplety dla klas I - III w podstawówkach - ok. 200 - 300 zł, dla klas IV - VI - ok. 250 - 400. W gimnazjum - ok. 300 - 500 zł, a w liceum - ok. 500 zł. Najdroższe są książki do nauki języka. Kosztują od ok. 50 do nawet 100 zł (z zeszytem ćwiczeń). W tym roku podręczniki mogą być jeszcze droższe ze względu na 5 proc. VAT.

Dorota Kotuła przyznaje, że zwraca uwagę nauczycielom, by nie zmieniali za często podręczników, aby z jednego kompletu miało szansę skorzystać rodzeństwo.

- Nauczyciele poszczególnych przedmiotów starają się ujednolicić książki i korzystać z jednego wydawnictwa kilka lat - podkreśla.

- Jeśli w mojej szkole nauczyciel chce zmienić podręcznik, musi wcześniej racjonalnie uzasadnić mi dlaczego to koniczne - podkreśla Mariola Tymczyszyn, dyr. Szkoły Podstawowej nr 22 w Rzeszowie.

Nie wszędzie jednak jest tak idealnie. Rodziców najbardziej drażni to, że narażeni są na ogromne wydatki, a jedno dziecko po drugim nie może skorzystać z książek, bo jest ich tak wiele na rynku, a każdy nauczyciel ma prawo wybrać pozycję, która jemu najbardziej odpowiada.

- Kiedyś była jedna książka do polskiego i wystarczyło. Teraz namnożyło się tytułów nie wiem, po co. Chyba tylko po to, by nabijać kieszenie wydawnictwom - irytuje się Iwona z Rzeszowa, matka dwóch córek. - Ceny książek są koszmarnie wysokie.

Za wydawców obrywają księgarze

Nawet jeśli zmiana przepisów wejdzie w życie, zakupu nowych książek nie unikną uczniowie trzecich klas gimnazjów oraz trzecich klas szkół podstawowych. Te roczniki uczą się zgodnie z nowym programem nauczania.

Te żale rodziców dobrze zna Beata Lubas, kierowniczka księgarni "Dom Książki" przy ul Kościuszki w Rzeszowie.

- Są na porządku dziennym. Ludzie są bardzo niezadowoleni - przyznaje.

Ubolewają, ze muszą kupować nowe, poprawione książki, bo stare są niby już nieaktualne.

- Często są to tylko drobne zmiany, np. stron. Wycina się jakiś fragment tekstu, kilka zadań. Był nawet taki przypadek, że różniła się... tylko okładka! - zauważa B. Lubas. - Tymczasem rodzice na nas wylewają największe żale, a nie na wydawnictwa. My najbardziej obrywamy, bo sprzedajemy podręczniki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24