Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co trzeciego pracownika w regionie zatrudnia mikroprzedsiębiorstwo

Alina Bosak
Magdalena Delmaczyńska, właścicielka restauracji KUK NUK w Rzeszowie, zgodnie ze statystyczną nomenklaturą jest mikroprzedsiębiorcą. - Własna firma to duża odpowiedzialność i praca przez całą dobę - mówi.
Magdalena Delmaczyńska, właścicielka restauracji KUK NUK w Rzeszowie, zgodnie ze statystyczną nomenklaturą jest mikroprzedsiębiorcą. - Własna firma to duża odpowiedzialność i praca przez całą dobę - mówi. Bartosz Frydrych
Mikroprzedsiębiorstwo to takie, które zatrudnia do 9 osób. W naszym regionie jest ich mniej niż w innych województwach. Powód? Tu trudniej o zlecenia od gigantów, mało kogo stać na obsługę prawną, a korupcja wciąż świetnie się trzyma.

Własna firma to był mój pomysł na siebie po urlopie macierzyńskim. Chciałam mieć bardziej elastyczny czas pracy, aby swobodniej łączyć rolę mamy z obowiązkami zawodowymi - wspomina Magdalena Delmaczyńska, która 3 lata temu otworzyła Guzik - pierwszą w Rzeszowie restaurację dla rodzin z dziećmi, a potem wymyśliła restaurację KUK NUK, i tę dzisiaj prowadzi.

- Z tym elastycznym czasem trochę się przeliczyłam - stwierdza. - Okazało się, że własny biznes to o wiele więcej pracy, większa odpowiedzialność, a dni wolnych w zasadzie nie ma, bo cały czas trzeba mieć włączony telefon i myśli się o firmie.

Przeważnie dwoje pracowników

Pani Magdalena zatrudnia 9 osób i - zgodnie ze statystycznym nazewnictwem - jest mikroprzedsiębiorcą. Wyjątkowym, bo tego typu firmy na Podkarpaciu przeciętnie liczą mniej niż dwoje pracowników.

Mikro- to często jednoosobowe firmy albo niewielkie usługowe przedsiębiorstwa z 3-, 4-osobową załogą. Badania statystyczne dotyczące ich sytuacji są prowadzone rzadziej niż w przypadku większych firm. Opublikowany niedawno przez Urząd Statystyczny w Rzeszowie raport dotyczy roku 2013.

Możemy jednak przyjąć, że podane w nim liczby przez ostatni rok niewiele się zmieniły. A wynika z nich, że na Podkarpaciu jest ok. 70 tys. mikroprzedsiębiorstw. Na 100 tysięcy mieszkańców mamy zatem nieco ponad 3 tysiące takich firm, co daje nam ostatnie miejsce wśród polskich województw.

Najwięcej mikroprzedsiębiorstw na Podkarpaciu działa w handlu i naprawie samochodów - 19,8 tys. - oraz w budownic- twie - 6,2 tys. Zatrudniają one w sumie 130 tys. osób, czyli około jednej trzeciej wszystkich pracujących w naszym województwie. Wynagrodzenie nie jest wysokie i wynosi ok. 1900 zł brutto, co daje nam 14. wynik w kraju, przed województwem lubelskim i świętokrzyskim.

Trzeba tu dodać, że w przypadku najmniejszych firm płace są w całej Polsce na podobnym poziomie (wyjątek: woj. mazowieckie) i oscylują w okolicach 2 tys. zł brutto.

Tak przynajmniej wynika z oficjalnych danych. "Wszyscy pracownicy mają płacone pod stołem i zarabiają więcej, a oficjalne pensje są tylko po to, żeby załatwić zusy i podatki" - oponuje forumowicz w podkarpackim portalu Strefa Biznesu.

- Płacenie pod stołem funkcjonuje raczej w budownictwie i jest problem ogólnopolskim. Tak naprawdę nie decyduje o tym, jak na Podkarpaciu radzą sobie najmniejsze firmy - zauważa dr Krzysztof Kaszuba, ekonomista z Rzeszowa. - Z liczb zaś wynika, że generowane przez nich zyski są najniższe w kraju.

Rzeczywiście, tzw. rentowność obrotu w mikroprzedsiębiorstwach z naszego regionu wynosiła 9,3 proc., czyli niemal dwa razy mniej niż na rozpędzonym gospodarczo Dolnym Śląsku.

- To może być potwierdzenie tego, że Podkarpacie ma biedniejszych obywateli - tłumaczy dr Kaszuba. - Z najniższym przeciętnym wynagrodzeniem w kraju nasz Kowalski nie zapłaci mikroprzedsiębiorcy za usługi i produkty tyle, co Kowalski we Wrocławiu. Ta niska rentowność małej podkarpackiej firmy nie jest skutkiem gorszego towaru czy usługi, ale pochodną dochodu uzyskiwanego przez innych mieszkańców regionu.

Jak zauważa ekonomista, mając niższą rentowność, mikrofirmy mają także mniejsze możliwości rozwojowe.

- Nie stać ich na takie inwestowanie w nowe technologie i innowacje jak w dużych przedsiębiorstwach. Z drugiej strony jednak, często mają pewnie niższe koszty funkcjonowania niż firmy z dużych miast - domyśla się dr Kaszuba.

Dajcie mi zlecenie

Na Podkarpaciu mikroprzedsiębiorstw jest mniej niż w innych województwach. Z kilku powodów. Ten optymistyczny jest taki, że nie ma w regionie wielu dużych firm, które w ostatnich latach postawiły na tzw. outsourcing.

- Często polega on na tym, że zmusza się pracownika do "samozatrudnienia" i świadczenia takiej samej pracy, jaką wykonywał dotychczas. W ten sposób w statystykach mikroprzedsiębiorstw przybywa - tłumaczy ekonomista.

Bolączką Podkarpacia jest jednak to, że w ostatnich latach wyemigrowało stąd mnóstwo młodych, przedsiębiorczych osób, z których część, zostając w kraju, z pewnością mogłaby założyć własne firmy. Inny problem to położenie województwa.

Chociaż dumą regionu jest Dolina Lotnicza, a specjalne strefy ekonomiczne zagęszczają się inwestycjami, to w większości jest to kapitał zagraniczny, który ma oddziały w różnych województwach, z centralą często w Warszawie, Krakowie albo Poznaniu.

- To tam zamawia się usługi i produkty dla całej grupy, bo kupując więcej, zyskuje się lepsze ceny - stwierdza dr Kaszuba.

I tak np. artykuły biurowe dostarczane są do Rzeszowa z Warszawy. I zarabia tamtejsza mała firma, a nie ta podkarpacka.

Przedsiębiorcy z Podkarpacia częściej niż średnio w kraju uskarżają się na bariery utrudniające prowadzenie biznesu. Mówi o tym opublikowany w kwietniu "Raport o sytuacji mikro i małych firm" Banku Pekao.

Ankieterzy prosili właścicieli firm o ocenę każdej z barier w skali od 1 (brak bariery) do 5 (bardzo ważna bariera). Nasi przedsiębiorcy gorzej niż średnio w Polsce oceniali wysokość podatków, koszty pracy, obciążenia biurokratyczne, konkurencję i przepisy prawne. Częściej też jako barierę wskazywali korupcję.

- Mikro- i mali przedsiębiorcy z woj. podkarpackiego i tak są w najlepszych nastrojach od 5 lat - stwierdza Tomasz Kierzkowski z Departamentu Klienta Biznesowego w Banku Pekao. - Mimo to tylko w dwóch badanych obszarach ich oceny są lepsze niż średnio w kraju - w zatrudnieniu oraz oczekiwaniu na zapłatę. Podkarpaccy przedsiębiorcy najgorzej oceniają przychody firmy, jej sytuację oraz wynik finansowy.

Co mi zrobisz, jak nie zapłacę

- Mikroprzedsiębiorcy to najsłabsza grupa firm, ktore tworzą polską rzeczywistość gospodarczą - nie kryje dr Krzysztof Kaszuba. - Nie są w stanie skorzystać z usług firm prawniczych, które by broniły ich interesów. Znam wiele przypadków, w których małe firmy zostały oszukane przez dużych inwestorów.

Trzyosobowa ekipa kładzie płytki przed piękną willą w Rzeszowie. Wszystko równo, ładnie, bez fuszerki. Ale jedna płytka pęka. - Nie zapłacę, ewentualnie połowę - oświadcza właściciel.

- Mikroprzedsiębiorca często inwestuje nie tylko swoją pracę, ale i pieniądze, a potem, także często, okazuje się, że ktoś mu za to nie chce zapłacić. Znam chłopaka, który założył firmę ogrodniczą. Zatrudnia dwóch pracowników. Nasadzenia, koszenie trawnika itp. Mówi mi, że nie spodziewał się, że znana w Rzeszowie osoba, pracująca na świetnym stanowisku, odmówi mu zapłaty - opowiada ekonomista. - Przydałaby się dla takich przedsiębiorców jakaś forma wsparcia - biuro prawne, które broniłoby ich interesów.

Magdalena Delmaczyńska, na szczęście, prowadzi restaurację, więc o usterkę w budowlanej usłudze klient nie może jej oskarżyć.

- Ale rzeczywiście, stała pomoc prawnika przydałaby się. Nie ze względu na nieuczciwych konrahentów czy urzędy, które akurat uważam w Rzeszowie za przyjazne, ale po prostu do monitorowania zmieniających się w Polsce przepisów - stwierdza właścicielka restauracji. - Prowadzenie własnej działalności gospodarczej nie jest łatwe, ale nie robiłabym tego, gdybym tego nie lubiła i gdyby nie dawało mi to satysfakcji - dodaje.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24