Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co wiesz o swoim mieście panie kandydacie

mch, ada, ewg, norbi, mot, mal, jam, JK
Jedni spięci, inni na zupełnym luzie. Jedni podpowiadali konkurentom, drudzy szukali pomocy.

Przeegzaminowaliśmy kandydatów z Rzeszowa, Mielca, Krosna, Przemyśla, Tarnobrzega i Stalowej Woli z wiedzy o miastach, którymi chcą rządzić. Zakres tematyczny pytań był szeroki: od historii do współczesności, od gospodarki do kultury i sportu. Jakie popełnili błędy? Które pytania sprawiły im najwięcej kłopotów?

RZESZÓW: Gdzie jest II LO?

- Ja jestem technikiem, a nie historykiem. Ciekawe, czy wy wiecie, jakie jest pierwsze prawo termodynamiki - to była pierwsza reakcja Andrzeja Rylskiego (LPR) na pytania z naszego testu dla kandydatów na prezydenta Rzeszowa.

Miny reszty też wskazywały, że mogą mieć kłopoty z niektórymi pytaniami. Zanim zaczęli odpowiadać, dokładnie czytali pytania.

- Czy w pytaniu o liczbę osiedli są już uwzględnione Załęże i Słocina? - dopytywał Marian Hady (PiS).

- Czy tu czasami nie ma błędu? - dociekał Marek Poręba (PO). - Wydaje mi się, że w Rzeszowie jest 26 osiedli, a takiej odpowiedzi nie ma w teście. Zapewniliśmy, że jedna z odpowiedzi jest na pewno prawdziwa.

Po chwili pytanie z gatunku pomocniczych zadał Rylski: - Gdzie jest II Liceum Ogólnokształcące? Pytanie z tym związane dotyczyło patrona szkoły.

Po niespełna 10 minutach test zakończył Hady. Za chwilę pozostali. - Najdłużej zastanawiałem się nad tym, który ze znanych muzyków jazzowych nie urodził się w Rzeszowie. Zdecydowałem się na Namysłowskiego - komentował Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.

- Zaskoczyło mnie pytanie, na jakiej wysokości leży Rzeszów. Nie byłem tego pewien - mówił Hady. - To akurat wiedziałem, bo sprawdziłem, gdy budowałem dom - stwierdził Rylski.

Najlepiej na teście wypadł Hady, który odpowiedział prawidłowo na 7 pytań. Następne w kolejności miejsca zajęli Ferenc, Poręba i Rylski.

MIELEC: W najlepszej komitywie

W Mielcu na udział w teście zdecydowało się 3 z 5 kandydatów na prezydenta. Pisali w dwóch turach. Najpierw Andrzej Skowron solo. Dzień później spotkali się Janusz Chodorowski i Krzysztof Popiołek.

Skowron nie ukrywał, że test traktuje jak dobrą zabawę. Żartował, że przylgnęła do niego etykietka działacza LPR, choć jest całkowicie bezpartyjny. Odpowiedzi, których był pewien, zakreślał natychmiast. Uśmiechał się przy tym, był na luzie. Miał dystans do swoich braków: - Wtedy mnie jeszcze na świecie nie było - skomentował wesoło pytanie dotyczące powstania stadionu.

Chodorowski i Popiołek przywitali się serdecznie. Obecny prezydent nie ukrywał, że grypa dwa dni wcześniej dosłownie zwaliła go z nóg. Popiołek również nie czuł się dobrze. Chodorowski wypełnił test szybko. Popiołek obawiał się, że nie jest aż tak "na bieżąco" jak obecny prezydent. Używał kalkulatora w komórce. Żartował nawet, że chętnie by pościągał, ale nie próbował. Konkurent śmiał się, mówiąc, że chętnie pomoże. Chodorowski chwilę poczekał na Popiołka. Wyszli razem w najlepszej komitywie.

KROSNO: Doda, Kora, wszystko jedno

W Krośnie pierwszy w drzwiach redakcji pojawił się prezydent Piotr Przytocki. Uśmiechnięty, w białej koszuli, ale w sportowej bluzie. W chwilę potem do pokoju wkroczył Adam Krzanowski, kandydat lewicy (elegancki czarny garnitur i krawat). Panowie trochę pożartowali, ale było widać, że są trochę spięci. Krążyli po redakcji, choć zaproponowaliśmy od razu zajęcie miejsc. Nie chcieli nawet kawy ani herbaty.

Czekaliśmy 15 minut na pozostałych kandydatów, ale nikt się nie pojawił.

- Zaczynajmy - pośpieszał Krzanowski i jako pierwszy zajął miejsce przy stoliku.
Krzanowski nie zastanawiał się długo.

Energicznie zakreślał pytanie za pytaniem, nie podnosząc głowy znad kartki. Przytocki, gryząc końcówkę długopisu, kołysał się na krześle, licząc coś pod nosem. Jeszcze raz przeanalizował odpowiedzi, zmieniając jedną z nich (jak się okazało, niepotrzebnie, bo była prawidłowa). Przy ostatnim pytaniu (o szkolnych patronów) miał kłopoty, głośno się zastanawiał. Konkurent wspaniałomyślnie mu podpowiadał.

W dziesięć minut było już po wszystkim. Wynik: 8 do 5 dla Przytockiego. Krzanowski dziwił się, że błędnie wytypował Dodę jako wokalistkę, która nie występowała w Krośnie.

- Przecież była chora i jej koncert odwołano - stwierdził. - To nie Doda, to Kora - sprostowaliśmy. - Doda, Kora, wszystko jedno - roześmiał się.

PRZEMYŚL: Pominęli seminarium duchowne

W Przemyślu pierwszy, pół godziny przed zaplanowaną porą spotkania, przyszedł do redakcji prezydent Robert Choma (PiS). Jako jedyny z kandydatów przyprowadził szefa swojego sztabu wyborczego Ryszarda Lewandowskiego. Ostatni, minutę po wyznaczonym czasie, wpadł Marek Rząsa (PO).

Kandydatom zrzedły miny, gdy rozdaliśmy im kartki z 10 testowymi pytaniami o Przemyślu. Zakreślili odpowiedzi na pytania, których byli pewni. Po trzech minutach zaczęły się rozmowy.

- Kurczę, przecież jak byłem radnym, to sam głosowałem, aby wspomóc tę inicjatywę. W którym to mogło być roku? - zastanawiał się Stanisław Paluch (Samoobrona) nad pytaniem o to, w którym roku Przemyśl uhonorowano Flagą Europy.

Zaraz potem jednak udzielił niechcący podpowiedzi pozostałym kandydatom: - O, Wiesiek Langiewicz, przecież ja go znam. To o niego chodzi. Wtedy już wszyscy znali odpowiedź na szóste pytanie o znanego sportowca z Przemyśla.

Żaden z kandydatów nie wiedział, który święty jest współpatronem miasta.

Zaznaczali Dominika i Franciszka, a chodziło o św. Dyzmę. Zliczając szkoły wyższe w Przemyślu, nikt nie wziął pod uwagę Wyższego Seminarium Duchownego.

TARNOBRZEG: Metoda ręcznego liczenia

Norbert Mastalerz odpowiedział poprawnie na wszystkie 10 pytań. Jego konkurent Witold Bochyński zaliczył dwie pomyłki. W kawiarni TDK zabrakło jedynie obecnego prezydenta Jana Dziubińskiego, który usprawiedliwiał się nawałem pracy.

Obaj konkurenci zasiedli przy jednym stoliku, ale pod czujnym okiem red. Ewy Lis, naszej koleżanki z Radia Leliwa. Sumiennie przestrzegali zakazu ściągania. Na pierwsze pięć pytań obaj odpowiedzieli szybko i bezbłędnie. Lekkie schody zaczęły się przy drugiej serii.

- Powierzchnia Tarnobrzega? Kurczę, nie wiem. Muszę policzyć. Od Nagnajowa do Sandomierza jest kilometrów... - głośno zastanawiał się Witold Bochyński.

Wreszcie zakreślił odpowiedź "b", tzn. 74 km kw. Był blisko, ale nie trafił, bo miasto jest trochę większe.

Najdłużej obaj panowie zastanawiali się nad odpowiedzią na pytanie nr 8: ile w mieście jest szkół podstawowych? Pytanie było podchwytliwe, bo po reformie gimnazjalnej liczba szkół się zmniejszyła. Mastalerz wybrał metodę ręcznego liczenia i doszedł do prawidłowej odpowiedzi. Bochyński popełnił drugi i ostatni błąd w teście.

STALOWA WOLA: PiS i Samoobrona poszerzają miasto

Alfred Rzegocki, który był prezydentem przez sześć lat i teraz znowu chce nim być, nie chciał pisać naszego testu. Tłumaczył się nawałem pracy. Pozostała ósemka kandydatów stanęła do rywalizacji.

Co do Andrzeja Szlęzaka, było pewne, że odpowie na wszystkie pytania. Ostatecznie jest historykiem z wykształcenia i urzędującym prezydentem. Dorównali mu jednak Jerzy Augustyn i Janusz Kotulski.

Artur Pychowski i Janusz Zarzeczny popełnili te same błędy. Obaj nie wiedzieli, że plac, przy którym stoi stalowowolski magistrat, nosił kiedyś imię Adolfa Hitlera; że pół wieku temu zatonął MS "Stalowa Wola" i że pilot Stanisław Kluk w swej bogatej karierze był wicemistrzem świata.

Zaskoczeniem dla nas było to, że prawie wszyscy wiedzieli, jaka jest powierzchnia Stalowej Woli. Ta informacja jest podawana rzadko i, prawdę powiedziawszy, mało przydatna. Reprezentanci PiS i Samoobrony, czyli Janina Sagatowska i Bogdan Wikiera, widzieli Stalową Wolę znacznie większą niż jest w rzeczywistości. Czyżby to była zapowiedź poszerzania granic miasta?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24