Co zrobić, jeśli nie dostaniesz się na studia

Wymarzony scenariusz nie zawsze się sprawdza. Maturę, co prawda udało ci się zdać, ale uzyskane wyniki dalekie są od ideału! Spokojnie! To jeszcze nie oznacza, że nie dostaniesz się na studia.

- Na niektórych kierunkach jest tak, że spośród osób, które się dostały nawet co trzecia rezygnuje. Wtedy zwolnione miejsca zajmują kandydaci z listy rezerwowej - uspokaja Ludwik Borowiec, rzecznik Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Taki sztuczny tłok, to skutek tego, że maturzyści mogą składać więcej niż jedno podanie. To często sprawia, że najlepsi dostają się nawet na trzy kierunki. Dlatego, gdy nie znajdziesz swojego nazwiska na liście przyjętych, spokojnie poczekaj na rozwój wypadków.

Jednak, gdy nie dostaniesz się mimo wszystko, rozważ złożenie podania gdzie indziej. Uczelnie zwykle organizują dodatkowy nabór na kierunki, gdzie było mniej chętnych niż miejsc. Dlatego zamiast popadać w rozpacz zastanów się, czy nie podjąć nauki na innym wydziale.

- Od pewnego czasu mniejszym zainteresowaniem cieszą się niektóre kierunki ścisłe. Niewykluczone, że i w tym roku odbędzie się na nie dodatkowy nabór - przyznaje rzecznik Ludwik Borowiec.

- Jeżeli po pierwszym naborze zostaną jeszcze wolne miejsca, zawsze przeprowadzimy dodatkowy nabór - zapewnia Anna Worosz, rzecznik Politechniki Rzeszowskiej.

Kiedy jednak nie chcesz słyszeć o nauce innego zawodu niż ten wymarzony, rozważ podjęcie studiów zaocznych. Wybierając ten wariant musisz się jednak liczyć ze sporymi wydatkami. Koszty rocznej nauki wahają się od 3 do 6 tys. zł. Do najdroższych należą wieczorowe studia medyczne. Za rok nauki zapłacisz nawet ponad 20 tys. zł!

Coraz popularniejszą alternatywą dla osób, które nie dostały się na studia, są wyjazdy do pracy za granicą. W naszym regionie działają firmy, które się w tym specjalizują. Do wyboru są zwykle dwa warianty - można wybrać program au - pair lub wyjazd zarobkowy.

Ten pierwszy polega na podróży przykładowo do USA do pracy w charakterze opiekunki. Niania otrzymuje kieszonkowe - w USA jest to około 150 dolarów tygodniowo, wyżywienie i zakwaterowanie oraz ubezpieczenie. Bardzo często rodzina, do której dziewczyna jedzie, opłaca jej przelot samolotem w obie strony.

- Taki wyjazd trwa zazwyczaj rok, czasem krócej - mówi Diana Załoga z firmy Why Not USA w Rzeszowie - To doskonała okazja do szlifowania języka i poznania kultury kraju, do którego się jedzie!

Z kolei ktoś, kto nastawia się przede wszystkim na zysk, może wybrać wyjazd zarobkowy.

- Oferujemy m. in. pracę w Wielkiej Brytanii. Stanowisko oraz charakter pracy zależą od doświadczenia i znajomości języka - mówi Diana Załoga.

Młodzi ludzie pracują najczęściej w hotelach i restauracjach. Za godzinę zarabiają 5, 30 funtów.

- Takie wyjazdy są doskonałe dla osób, które nie dostały się na filologię angielską. Przebywając w Anglii mają szansę lepiej poznać język, oswoić z nim - dodaje Diana Załoga.

Po takim wyjeździe można próbować ponownie zdawać maturę z języka obcego. Jest niemal pewne, że wynik będzie lepszy.