Coraz droższe komorne

- Jeżeli spółdzielnia nadal będzie podwyższać komorne, nie wiem, czy dam radę je płacić. W ub. roku czynsz za 50-metrowe mieszkanie zabierał mi 25 proc. z około 900 zł emerytury, od stycznia - prawie 30 proc. - skarży się Z. Z. (imię i nazwisko do wiad. red.) z os. Pułaskiego w Rzeszowie, którym administruje RSM. - Najwięcej płaci się za centralne ogrzewanie i na fundusz remontowy, choć blok jest nieocieplony.
RSM, zarządzająca około 17 tys. mieszkań, należy do najdroższych w Rzeszowie. - Nasze zasoby mieszkaniowe są 30-40-letnie, dlatego musimy kolejno ocieplać bloki, instalować termoizolację, wymieniać windy. W tym roku np. zamontujemy ich osiem, z których każda kosztuje ponad 100 tys. zł. Wszystko to z funduszu remontowego - uzasadnia jego wysokość, 2 zł od m kwadrat., Zygmunt Haliniak prezes RSM. - Z tego funduszu dopłacamy również lokatorom do wymiany okien, czego nie robią inne spółdzielnie.
Nie dopłaca do wymiany np. spółdzielnia Budowlanych, która administruje około 400 mieszkaniami w stosunkowo nowych blokach. - Dlatego w tym roku nie podwyższyliśmy tzw. kosztów zależnych od siebie: funduszu remontowego i eksploatacji podstawowej, z której opłaca się sprzątanie, ubezpieczenie budynków, utrzymanie administracji, łącznie z płacami jej pracowników - wyjaśnia księgowa spółdzielni Budowlanych.
Mimo tego, tzw. koszty zależne są w tej spółdzielni wyższe niż w tych, które je podniosły. W porównaniu, również z niewielką spółdzielnią Projektant, koszty eksploatacji podstawowej u Budowlanych są wyższe o 8 gr za m kwadrat. mieszkania, a fundusz remontowy o 61 gr.
- Spółdzielnie mają niewielki wpływ na wysokość czynszów. Mogą jedynie podwyższyć, albo nie, koszty własne, zaś inne, jak opłata za wywóz śmieci, wodę, centralne ogrzewanie, które stanowi najwyższą pozycję w komornym, są uchwalane przez rady gmin - mówi Bajowski Kazimierz, zastępca prezesa spółdzielni Nowe Miasto.
Lokator ma jeszcze mniejszy wpływ, gdyż za wyliczony czynsz musi płacić pod groźbą eksmisji. Najwyżej może zaoszczędzić na wodzie, instalując licznik (oszczędność w 2-osobowej rodzinie wynosi 30-50 zł miesięcznie) lub na ogrzewaniu - jeśli spółdzielnia zainstalowała w mieszkaniu indywidualne podzielniki ciepła.
Liczba lokatorów nie płacących czynszu wzrasta z roku na rok - od kilkunastu lokatorów, ale na duże sumy, w spółdzielni Budowlanych (400 mieszkań) do ponad 9 proc. w RSM (ok. 17 tys. lokali).