Coraz więcej podejrzanych leków

Wczoraj zakwestionowano jedną ze szczepionek przeciw żółtaczce typu B.

W całym kraju wstrzymano w sprzedaży tysiące opakowań aminophyllinum firmy Pliva Kraków, z serii 16028006. To lek podawany dożylnie. Stosowany głównie w szpitalach.

- Podawany jest przy astmie oskrzelowej, zapaleniu oskrzeli, rozedmie płuc. W stanach zaostrzeń choroby, gdy dochodzi do zwężenia oskrzeli i pacjent się dusi - tłumaczy dr Dorota Nierojewska, alergolog, dyr. ds. medycznych w Specjalistycznym Zespole Gruźlicy i Chorób Płuc w Rzeszowie. - Nie należy do najnowszych, jest lekiem tzw. drugiego wyboru.

Brunatny i żółty

W koszalińskim szpitalu przeciwgruźliczym pielęgniarki zauważyły, że przy rozcieńczaniu solą fizjologiczną, w 4 spośród 30 ampułek, roztwór zmienił kolor na brunatny, a potem żółty. To nie było normalne. Co mogłoby się stać, gdyby ten lek podano?

- Nie wiadomo. Mógłby albo w ogóle, albo w nieprzewidziany, niedobry sposób zadziałać - mówi D. Nierojewska.

Coś pływało

Wczoraj wstrzymano też szczepionkę na wirusowe zapalenie watroby typu B. Chodzi o zawiesinę Euvax B (serie: UVA 06007, z datą do stycznia 2009 r. oraz UVA 06006, z datą do grudnia 2008 r.). Stało się tak, bo w przychodni w Ełku w fiolkach zamykanych fabrycznie zauważono pływające, białe kłaczki. Podane mogłyby zaczopować naczynia krwionośne i zagrozić życiu pacjenta.

Na tegorocznej liście (aż 49 pozycji) jest antybiotyk Zinacef (750 mg, o numerze serii 6065 i dacie ważności sierpień 2008). Lekarze w Świdniku i Dzierzkowicach zauważyli niepokojącą zmianę zabarwienia zawiesiny. Są także pastylki do ssania Cholinex, stosowane na ból gardła.

Ponieważ coraz częściej słychać o podejrzanych lekach, chorzy się boją.

- Ludzie się obawiają i pytają czy leki, które im zapisano pomogą czy zaszkodzą - mówi Lidia Czyż, wiceprezes podkarpackiej Izby Aptekarskiej w Rzeszowie.