Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cuchnące sąsiedztwo

TOMASZ ROWIŃSKI
LIPINY. Zenona Rusin od dwóch lat stara się powstrzymać hodowlę kurcząt pod swoim oknem. Próby załatwienia sprawy poprzez urzędy spowodowały dodatkowo groźby sąsiada.

Rusin i jego rodzina muszą znosić dokuczliwy smród odchodów i amoniaku. - Nie mam nic przeciwko temu aby mój sąsiad hodował legalnie czy nie kurczęta, tylko niech nie robi tego pod moim oknem - mówi Zenon Rusin. - Moje dzieci nie chcą wychodzić na dwór, siedzimy przy szczelnie zamkniętych oknach. Także odwiedzający nas znajomi czy rodzina szybko rezygnują z wizyt, bo tego smrodu nie można wytrzymać.
Mieszkaniec Lipin w 2001 r. po nieudanych próbach przekonania sąsiada do przeniesienia kurnika złożył na niego skargę do nadzoru budowlanego Urzędu Miasta i Gminy w Pilznie. - Motywowałem to uciążliwym sąsiedztwem ? mówi Zenon Rusin. - Budynek kurnika był przebudowany bez pozwolenia. Sąsiad hoduje kury na kilku poziomach, a kominy wentylacyjne wychodzą wprost na moje okna.
Według mieszkańca Lipin jego sąsiad hoduje kilka tysięcy kurcząt. Pisklęta bierze z wylęgarni w Machowej, a po trzech tygodniach sprzedaje. Często w nocy podjeżdżają ciężarówki po kurczęta.
- Najbardziej boli mnie bezduszność urzędników, którzy nie muszą się męczyć na co dzień z uciążliwym smrodem - mówi mężczyzna. - I choć pracownicy nadzoru budowlanego Starostwa Powiatowego w Dębicy byli i widzieli budynek kurnika to tłumaczą, że u nich w dokumentach wszystko jest dobrze. Ale w dokumentach jest projekt zupełnie innego budynku niż w rzeczywistości. Poza tym w dokumentach nie ma naszego domu, więc odwołania sąsiada od decyzji o rozbiórce kurnika są pozytywnie rozpatrywane.
- W tej chwili sprawa trafiła do starostwa - mówi Ryszard Witek, Podkarpacki Wojewódzki Inspektor Budowlany. - O tym czy będzie tam kurnik czy z powrotem stodoła obecnie będzie zależało od tego czy starosta wyda pozwolenie na zmianę sposobu użytkowania. Do nas pierwsze pismo od Zenona Rusina dotarło w 2001 roku. Twierdzi on, że sąsiad użytkuje budynek niezgodnie z prawem. Złożył także skargę na Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Dodatkowo sprawę będzie badała Powiatowa Inspekcja Sanitarna, więc jeżeli sąsiad pana Rusina użytkuje budynek bezprawnie to niebawem przestanie i jeżeli przedstawił fałszywe dokumenty to na pewno wyjdzie to podczas kontroli.
- Takie zapewnienia słyszę od kilku lat, a nawet ukaranie sąsiada mandatem nic nie pomogło - żali się Zenon Rusin. - W tej chwili znów hoduje kolejną partię kurcząt i strasznie śmierdzi. Sąsiad jest wcześniej informowany kiedy będzie kontrola więc wie kiedy kupić pisklęta.Okres hodowli kurcząt to tylko trzy tygodnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24