Cukiernik Kazimierz Rak z Rzeszowa bije jutro rekord Guinnessa

Jako pierwsi pisaliśmy o niecodziennym wyzwaniu, z jakim się zmierzy jutro rzeszowski mistrz z cukierni przy ul. Miodowej.

- Przygotowujemy tort Taubera, czyli z czekoladowym ciastem, ale bez dodatku kakao, lecz z prawdziwą czekoladą. Będą też warstwy ciasta orzechowego. Przełożę je powidłem z czarnej porzeczki, które sam robiłem oraz gamaszem kawowym z alkoholem - opowiada.

Od kilku dni trwają przygotowania. Upieczone są już placki czekoladowe z dużych forem. Wszystkie czekają złożone w samochodzie - chłodni.

Tort ma być wysoki na ok. 1,6 metra. Będzie miał podstawę kwadratu 1,6 na 1,6 m. Wszystko będzie obłożone bezami. Tych zrobiono 6 metrów kwadratowych.

- Jest lekki stres, czy uda nam się złożyć kawałki w piramidę i to wszystko się utrzyma - śmieje się cukiernik. - Robimy bowiem tort bez żadnego telaża.

Podglądaliśmy listę produktów na tort, który będzie ważył prawie tonę. To m.in. 56 kg cukru pudru, 2600 jaj, 2 kg proszku do pieczenia, 35 kg orzechów, 20 kg skórki pomarańczowej.

Bicie rekordu zaplanowane jest o godz. 12 podczas targów żywności ekologicznej "Eko Gala" organizowanych przez Urząd Marszałkowski we współpracy z Międzynarodowymi Targami Rzeszowskimi na hali Podpromie.

Tort - rekordzista zostanie rozkrojony na ponad 9 tys. porcji, trafi na talerzyki i zjedzą go goście odwiedzający targi.