Choć tegoroczna zima należała do łagodnych, to statystyki zatruć tlenkiem węgla są alarmujące. - Sezon grzewczy jeszcze trwa, a my już odnotowaliśmy aż 35 zdarzeń, w których prowadzone były pomiary stężeń tlenku węgla - informuje bryg. Mariusz Kozak, naczelnik Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego KP PSP w Krośnie.
Pomoc przyszła w porę
W 16 przypadkach wykryto nadmierne stężenie niebezpiecznego gazu. Ucierpiało 10 osób, w tym 3 dzieci, 1 osoba poniosła śmierć. W poniedziałek późnym wieczorem do krośnieńskiego szpitala przywieziono kolejnych poszkodowanych. Dwaj mieszkańcy Świerzowej Polskiej sami wezwali pogotowie, gdy źle się poczuli. Mężczyźni mieli objawy zatrucia tlenkiem węgla. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. - Przy tym zdarzeniu, dokonując ponownego pomiaru stężenia, już po przewietrzeniu łazienki, po 10 sekundach od włączenia podgrzewacza wody, przerwano pomiar ze względu na bardzo szybki wzrost stężenia czadu - relacjonuje Mariusz Kozak.
Objawami zatrucia są ból głowy, nudności, wymioty, osłabienie i utrata przytomności. Czad działa podstępnie. Nie da się go wyczuć. Pozostaje nam szczególna czujność. Reagujmy, gdy ktoś zbyt długo nie wychodzi z łazienki po kąpieli, nie lekceważmy wczesnych objawów zatrucia, zwłaszcza, gdy jesteśmy sami w domu, informujmy rodzinę, znajomych, że źle się czujemy, dzwońmy na pogotowie lub policję.
Uwaga na kominy
Strażacy ostrzegają przed czadem i możliwością powstania pożaru w wyniku eksploatacji urządzeń grzewczych oraz niewłaściwego stanu przewodów kominowych. - Przypominamy o zapewnieniu drożności w przewodach spalinowych i wentylacyjnych, częstym ich czyszczeniu oraz przewietrzaniu pomieszczeń w których znajdują się pracujące urządzenia grzewcze, zwłaszcza w łazienkach - dodaje Kozak.
Wprawdzie zima była lżejsza, ale w tym sezonie doszło w pow. krośnieńskim do 36 pożarów powstałych w wyniku niewłaściwej pracy urządzeń grzewczych lub niewłaściwego stanu przewodów kominowych. W ub. sezonie w statystykach krośnieńskiej komendy PSP odnotowano 51 zdarzeń związanych z eksploatacją urządzeń grzewczych oraz 19 zdarzeń związanych z zatruciami tlenkiem węgla.
- Pamiętajmy o tym, że w piecach nie wolno spalać resztek i śmieci - przypomina Mariusz Kozak. - Te odpady spalą się tylko częściowo i wytworzą dużo sadzy. Gorąca sadza może spowodować nieszczelności w kominie. Ogień lub wysoka temperatura wydostają się na zewnątrz. Wtedy dochodzi do pożaru na poddaszu, czy w pomieszczeniach przylegających do komina. Gdy zauważymy pożar trzeba od razu wezwać straż. Powinniśmy wygasić ogień, zamknąć dopływ powietrza do pieca i kontrolować czy ogień nie wydostaje się z przewodu do pomieszczeń domu. Zanim przyjadą strażacy można przygotować, np. gaśnice, podpiąć wąż do instalacji wodnej, ewentualnie wodę w pojemniku. Nie wolno samemu wlewać wody do palącego się komina, gdyż grozi to jego rozerwaniem. Po pożarze trzeba wezwać kominiarza, aby wyczyścił komin i sprawdził stan techniczny. Przez nieszczelne przewody wędrują palące się cząstki lub bardzo gorące gazy spalinowe, w tym czad.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]