- Chcąc mieć pracę i z czegoś żyć, musimy coś turystom dać, czymś ich zwabić - wyjaśnia Piotr Ostrowski z pensjonatu "Leśny Dwór".
Pomysłem zaraziła wetlinian Stefania Biegun, legenda narciarstwa klasycznego, która przed 6 laty zdradziła Zakopane dla Bieszczadów. Z jej inspiracji w 2001 roku powstało Stowarzyszenie Rozwoju Wetliny i Okolic, którym kieruje Grażyna Ostrowska, żona Piotra.
W swym dążeniu do uatrakcyjnienia zimowej oferty Wetliny, stowarzyszenie trafiło na wielkich sojuszników jak Lasy Państwowe, Bieszczadzki Park Narodowy, władze gminy.
[obrazek2] Kubek grzańca przygotowanego przez Jarosława Wójcika, smakował wybornie, wypity w towarzystwie prezes Stowarzyszenia Rozwoju Wetliny i Okolic Grażyny Ostrowskiej (pierwsza z lewej) (fot. Marian Struś)Efekt działań społeczników z Wetliny jest zadziwiający. Wytyczyli i oznakowali dwie trasy o długości 3800 i 5400 m. Jedna - zielona - rekreacyjna i druga - niebieska - nieco trudniejsza.
W piątek, na terenie dawnej składnicy drewna, dziś nazywanym perspektywicznie "stadionem lodowym", stowarzyszenie dokonało oficjalnego otwarcia obydwu tras. Testowało je kilkudziesięciu narciarzy, w tym Stefania Biegun i Stanisław Nahajowski - nestor ustrzyckich biegaczy, Grażyna i Piotr Ostrowscy, a obok nich duża gromada dzieci, które marzą o bieganiu na nartach. Wśród gości znaleźli się m.in. Renata Szczepańska, wójt gm. Cisna, Jan Komornicki, dyrektor BPN, Grzegorz Chudzik, naczelnik GOPR. Serwowano bigos myśliwski, krzepiący grzaniec.
- Mamy zapał i siły, wielu przyjaciół, którzy chcą nam pomagać - podkreśla Grażka Ostrowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?