Czarna. Niedźwiedź podchodzi pod zabudowania. Wójt gminy Bogusław Kochanowicz apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności

– W przypadku spotkania z drapieżnikiem należy podjąć próbę spokojnego oddalenia się obserwując zwierzę. Ucieczka może tylko niestety pogorszyć naszą sytuację. Niedźwiedź rozwija bowiem prędkość nawet do 50 km/h – informuje wójt za pośrednictwem strony internetowej Urzędu Gminy.

Co więc należy zrobić, gdy zwierzę nas zaskoczy?

– Należy się położyć z osłoniętym karkiem oraz podkurczonymi kolanami pod klatką piersiową. To tak zwana pozycja embrionalna z dłońmi splecionymi na karku. W większości przypadków tak ułożoną osobę niedźwiedź obwącha i po pewnym czasie odejdzie – instruuje Bogusław Kochanowicz.

– Prosimy Państwa o rozwagę oraz informowanie nas o wszelkich przypadkach spotkania z tym potężnym ssakiem, a w przypadku jakiegokolwiek zagrożenia o natychmiastowe informowanie służb ratunkowych – apeluje wójt.

Gospodarz gminy zwraca się również z prośbą o niewyrzucanie odpadów organicznych w tym żywności do pojemników na śmieci. To zwabia drapieżnika w pobliże posesji. Prosi również miejscowych pszczelarzy o zabezpieczenie pasiek.

Według szacunków Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie na Podkarpaciu żyje około 200 niedźwiedzi. Większość w Bieszczadach, Beskidzie Niskim i na Pogórzu Przemyskim.

Zobacz też: Czy ten niedźwiedź wyrzuca śmieci? Jest sprytniejszy niż może się wydawać!