Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas ucieka a Tauron-Stal Mielec wciąż nie ma prezesa. Czy starosta wprowadzi komisarza?

Tomasz Leyko
Mieleccy szczypiorniści nic nie robią sobie z problemów i wygrywają kolejne mecze.
Mieleccy szczypiorniści nic nie robią sobie z problemów i wygrywają kolejne mecze. archiwum
Ciemne chmury nad mieleckim szczypiorniakiem. Klub od listopada nie ma prezesa. Jeśli sytuacja się nie zmieni starostwo, sprawujące nadzór nad stowarzyszeniami, będzie musiało wprowadzić zarząd komisaryczny.

Po śmierci nieodżałowanego Antoniego Weryńskiego, nie udało się znaleźć nikogo chętnego, kto podjąłby się tego trudnego zadania.

Starosta Andrzej Chrabąszcz wprowadzenie komisarza uważa za ostateczność, ale jak sam przyznał "nie jest to niemożliwe".

- Mieliśmy już podobną sytuację w siatkówce. Będziemy się znów musieli z tym zmierzyć, choć nie chciałbym takich rozwiązań - mówi starosta mielecki.

- Mam nadzieję, że środowiska przychylne piłce ręcznej znajdą jakieś rozwiązanie i będą te władze, które w trudnej sytuacji postarają się utrzymać ten klub na odpowiednim poziomie - dodał Chrabąszcz.

Jak dodaje członek zarządu klubu Witold Pieróg, w biednym regionie gdzie o sponsorów trudno, ciężko znaleźć następcę Antoniego Weryńskiego, który klub właściwie stworzył od podstaw.

- Spotkała nas wielka tragedia. Mamy duże problemy organizacyjne przez to. Nikt nie chce się zmierzyć z legendą Antoniego. Poniekąd ja się trochę ludziom nie dziwię. Jakieś rozwiązanie musi się jednak znaleźć, bo będzie nam bardzo ciężko - powiedział Pieróg.

Mimo braku prezesa piłkarze ręczni wciąż nieźle sobie radzą i znajdują się w czołówce rozgrywek ekstraklasy.
Takie funkcjonowanie klubu, który jest wizytówką regionu, na dłuższą metę jednak jest niemożliwe.

Był podobno jeden kandydat, ale nie otrzymał zgody swojego pracodawcy, aby pokierować klubem. Zwołano nawet walne zebranie członków, ale ostatecznie zostało ono odwołane.

Trudno się dziwić, bo funkcja prezesa klubu sportowego w Mielcu, nawet w ekstraklasie jest społeczna, wymaga poświęcenia prywatnego czasu a często nawet i własnych pieniędzy oraz chodzenia, wręcz żebrania w okolicznych firmach czy w magistracie o kolejne środki.

Ważne, aby była to także osoba kompetentna i poważna. Czym kończy się powierzenie klubu z tradycjami niepowołanym osobom widać najlepiej po mieleckiej siatkówce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24