- Na przejściu granicznym w Krościenku jest bałagan, coraz częściej zdarzają się wypadki, nikt nie umie powstrzymać wymuszania haraczy - grzmi Franciszek Konopelski, radny powiatu bieszczadzkiego.
Według Konopelskiego, ta sytuacja wymaga natychmiastowej interwencji. - Nie wiem, kto to ma zrobić, może policja, może wojewoda, ale trzeba tę granicę ucywilizować.
Wysokość myta zależy od humoru mundurowych
Żeby wjechać na Ukrainę, polski podróżny musi wyciągnąć z kieszeni od 5 do nawet 30 zł i wręczyć pieniądze ukraińskiemu pogranicznikowi. Za co?
- Za to, że ten zechce go łaskawie odprawić - mówi Roman z Ustrzyk Dolnych, który od kilku lat żyje z przygranicznego handlu. - W razie odmowy, Ukrainiec nie będzie się patyczkował. Cofnie cię z kolejki albo zapisze twoje dane i następnym razem zażąda dwa razy więcej.
Wysokość myta zależy od nastroju mundurowych.
- Przeważnie mają zły, więc doją Polaków z kasy, ile wlezie - opowiada Roman. - Co jakiś czas wymyślają też nowe opłaty graniczne. Za ubezpieczenie (nasze nie wystarcza), za zatruwanie powietrza spalinami, za parkowanie we wsi położonej najbliżej granicy.
Skargę na ukraińskich pograniczników wymuszających haracze od podróżnych można złożyć u szefa tamtejszych służb granicznych lub w konsulacie Ukrainy w Polsce.
Policja sobie nie poradzi
Źle zaczyna się dziać także po polskiej stronie.
- Potworzyły się grupy, które decydują o tym, kto jakie miejsce zajmie w kolejce samochodów - twierdzi radny Franciszek Konopelski. - Mają CB, telefony komórkowe. W ten sposób się komunikują i niepodzielnie rządzą przed wjazdem za szlaban.
- To prawda, ale większość kierowców woli się nie odzywać, żeby nie mieć kłopotów - uzupełnia Władysław, stały bywalec na przejściu.
Ryszard Urban, radny powiatu bieszczadzkiego: - Z tym nie poradzi sobie policja, nie ma tylu funkcjonariuszy, by mogli pilnować porządku na granicy. Jednak wpychanie się do kolejki stwarza konflikty, dochodzi do bijatyk między podróżnymi, nawzajem niszczą sobie samochody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?