Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Czeczeńcy” nie dali zlać się Vive. Cudu jednak nie było

luci
Sławomir Stachura
PGE Stal Mielec uległa Vive Tauron Kielce 32:41 w wyjazdowym meczu inaugurującym rundę rewanżową PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych.

Nie dość, że potencjał obu zespołów dzieli przepaść, to jeszcze ekipa z Mielca nie może korzystać ze swoich kluczowych graczy. Kontuzje dopadły Damiana Krzysztofika, Damiana Kostrzewę i Wiktora Kawkę, a to już bardzo duża strata zarówno w obronie, jak i w ofensywie.

Pełnego składu nie mieli też gospodarze. Wolne dostali bowiem Denis Buntić i Grzegorz Tkaczyk, na urazy zaś narzekali Uros Zorman i Marin Sego.

Początek meczu, o dziwo, toczył się pod dyktando mielczan. Krzysztof Lipka obronił strzały Vojovicia, a następnie Lijewskie-go, a wobec celnych odpowiedzi Janysta i Obiały było 0:2. Zgodnie z przewidywaniami goście straty odrobili, ale „Czeczeńcy” nie dawali za wygraną. W 14. minucie po rzucie Obiały z drugiej linii było 8:9, tym samym odpowiedział Karol Bielecki i Stal już nie wróciła do prowadzenia.

Przed przerwą goście odskoczyli na 6 oczek (21:15). Choć po wznowieniu gry straty wzrosły nawet do 8 bramek, w 52. minucie po trafieniach Krępy i Obiały stopniały o połowę. Potem karę 2 minut złapał Michał Gasin i kielczanie odjechali na dobre. Ostatnim akcentem były dwie bramki Davidovicia na 37:32. Potem trafiali tylko miejscowi.

Pierwszy raz od kilku miesięcy na parkiecie pojawił się Piotr Krępa. Wychowanek Stali miał długą przerwę w grze związaną z kontuzją zerwanych więzadeł krzyżowych kolana. Urazu nabawił się właśnie w Kielcach w meczu z Vive w lutym tego roku. - Zagrał bardzo dobrze, ale dmucham na zimne i oszczędzam go jak mogę - mówił po meczu Tadeusz Jednoróg, trener Stali. - Po tym spotkaniu najwięcej pracy jutro będzie miał nasz masażysta. Chłopcy zostawili dużo serca i zdrowia na boisku i chwała im za to, że długo nie dawali się tym kolosom.

Vive Tauron Kielce - PGE Stal Mielec 41:32 (21:15)

VIVE: Szmal, Markowski - Vujović 1, Jurecki 1, Reichmann 7, Chrapkowski, Kus 3, Aguinagalde 1, Bielecki 10, Jachlewski 4, Strlek 5, Bis 1, Lijewski 4, Fąfara 3, Cupić 1. Trener Talant Duszejbajew.

PGE Stal: Lipka, Nikolić - Wilk 2, Krępa 3, Janyst 3, Wypych 4, Obiała 5, Gasin, Kłoda 5, Krygowski 4, Chodara 1, Davidović 5. Trener Tadeusz Jednoróg.

Sędziowali Młyński (Zwoleń) i Puszkarski (Legionowo). Kary 8 i 2 minuty.

W innym wczorajszym meczu Superligi: Górnik Zabrze - Azoty Puławy 36:39 (19:20)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24