Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czekają na zgodę

max
Przy budowie mostu nikogo nie widać
Przy budowie mostu nikogo nie widać TOMASZ ROWIŃSKI
SKUROWA. Starosta od miesiąca czeka na pisemną zgodę prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o pominięciu przetargu na zakup materiałów potrzebnych do budowy mostu na Wisłoce.

- Procedura przetargowa trwałaby kilka miesięcy, jednak przez opieszałość urzędników w Warszawie żołnierze nie mogą budować mostu - mówią w starostwie.
- Nie jest tak, że na budowie nic się nie dzieje - powiedziała Agnieszka Mazur, rzecznik prasowy starostwa. - Żołnierze rozebrali już most i robią drobne rzeczy jak umacnianie konstrukcji, która pozostała po starym moście. Wiadomo, że jak odpowiedź z Urzędu Zamówień Publicznych nie nadejdzie, prace nie będą kontynuowane. Prezes UZP wydał ustną zgodę, jednak dla nas podstawą będzie zgoda pisemna. Na razie czekamy na nią od miesiąca. Wciąż istnieje szansa, że most będzie gotowy do końca sierpnia.
Budowa mostu ma kosztować ok. 1 mln 200 tys. Most będzie miał nośność 20 ton i jezdnię asfaltową o szerokości 3,5 metra oraz chodnik. - Z budżetu państwa, w ramach naprawy szkód powodziowych otrzymamy 80 procent wartości inwestycji - powiedział Czesław Kubek, starosta dębicki. - Resztę pokryjemy z zaciągniętego kredytu i pieniędzy przeznaczonych na ten cel z budżetu gminy Brzostek.
Od kilku miesięcy most był zamknięty dla ruchu kołowego i dla pieszych. Teraz żołnierze ustawili na moście drewnianą kładkę. Wcześniej mieszkańcy chodzili przez most grożący zawaleniem się, bo nie chcieli nadkładać 10 km do drugiej przeprawy w Przeczycy. Najgorzej mieli ci, co chcieli dojechać do pola leżącego na przeciwko ich domu, tylko, że po drugiej stronie rzeki. Teraz sytuacja jest podobna, bo kładka jest tylko dla pieszych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24