Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Część z policjantów z Podkarpacia nie dostała nagród finansowych. Dlaczego?

Redakcja
Po 6 grudnia, a więc dniu, w którym wypłacano nagrody nastroje wśród części policjantów nie są najlepsze
Po 6 grudnia, a więc dniu, w którym wypłacano nagrody nastroje wśród części policjantów nie są najlepsze Fot. Krzysztof Kapica/zdjęcie ilustracyjne
Podkarpaccy policjanci 6 grudnia spodziewali się nagród finansowych, na które środki przeznaczyła Komenda Główna Policji. Średnio na etat wychodzić miało 4086 zł. Część z policjantów ich nie dostała. Problem może dotyczyć nawet kilkuset policjantów. Ci twierdzą, że to kara za to, że byli na zwolnieniach lekarskich we wrześniu, podczas protestu policjantów.

Zwykle takie nagrody dostawała większość policjantów. W tym roku nagrody nieprzyznane części funkcjonariuszy, którzy byli na zwolnieniach lekarskich we wrześniu, podzielono wśród tych, którzy wówczas pracowali. Dlatego jak - twierdzą sami zainteresowani, naczelnicy wydziałów mogli nawet dostać nagrody w wysokości 7-8 tys. zł, a komendanci ponad 10 tys. zł.

- Naczelnicy twierdzą, iż zgodnie z przekazanymi im przez komendantów miejskich informacjami winny jest komendant wojewódzki i to na niego zwalają decyzję o nie przyznaniu nagród – pisze w mailu do redakcji jeden z policjantów.

Kilka dni temu zadaliśmy podinspektor Marcie Tabasz-Rygiel, rzecznik prasowej KWP w Rzeszowie pytanie czy to komendant wojewódzki zakazał dawania nagród policjantom, którzy we wrześniu przebywali na L4. Rzecznik poinformowała, że decyzje o przyznaniu dodatków motywacyjnych należały do kompetencji bezpośrednich przełożonych.

Policjanci po naszym artykule i przeczytaniu wypowiedzi pani rzecznik skontaktowali się z redakcją i powiedzieli tak: - U nas w komendzie jeden z komendantów chodził i żalił się, że to nie jego wina tylko komendanta wojewódzkiego. Opowiadał, że nie wolno było dać nagrody nikomu, kto był we wrześniu choćby jeden dzień na zwolnieniu lekarskim. To, kto mówi prawdę w końcu? – pytają i jednocześnie zastrzegają, żeby nie pisać, o którą komendę chodzi.

Dodają, że w ich komendzie są wydziały, w których na kilkudziesięciu mundurowych nagrody dostało tylko kierownictwo. Twierdzą też, że było wielu policjantów, którzy akurat we wrześniu przeszli np. operacje, czy byli rzeczywiście chorzy, a przez cały rok sumiennie pracowali.

– Nikt jednak nie pochylił się i nie sprawdził, z czym było związane L4 – dodają, prosząc o anonimowość.

O sprawę zapytaliśmy Piotra Filipa, p.o. przewodniczącego Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów z Rzeszowa.

– Docierające do zarządu wojewódzkiego informacje dotyczące nieprzyznania dodatków motywacyjnych policjantom będą poruszane podczas najbliższego posiedzenia Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Rzeszowie. Na chwilę obecną analizujemy skalę problemu w naszym garnizonie – informuje.

Część z policjantów, z którymi rozmawialiśmy, a którzy nie byli we wrześniu na zwolnieniach lekarskich mówi nam otwarcie, że powinno się inaczej rozwiązać sprawę z nagrodami.

– Nie powinno wrzucać się wszystkich do jednego worka. Nie zmienia to jednak faktu, że ten wrześniowy protest był zupełnie nieprzemyślany i odbił się rykoszetem na innych - twierdzą.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24