Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czesław Lang: Pokażemy Rzeszów w 60 krajach [WIDEO]

Rozmawiał Bartosz Gubernat
Czesław Lang
Czesław Lang Archiwum
Rozmowa z Czesławem Langiem, legendarnym polskim kolarzem, dyrektorem generalnym wyścigu Tour de Pologne.

- 5 sierpnia Tour de Pologne już po raz czwarty wjedzie na Podkarpacie. Dlaczego znowu stawiacie na Rzeszów?

- Bo to miasto przyjazne kolarstwu, panuje tu świetny klimat dla rozwoju tej dyscypliny sportu. Za każdym razem na trasie wyścigu jest tysiące kibiców. Olbrzymim zainteresowaniem cieszą się także zawody dla amatorów, np. kiedy organizujemy Skandię Maraton lista startowa zapełnia się błyskawicznie. Druga sprawa to walory krajobrazowe i techniczne. Macie tu znakomite, równe drogi, po których kolarzom dobrze się jeździ. Rzeszów to piękne, prężnie rozwijające się miasto, które warto pokazywać kibicom na całym świecie.

- Jakie atrakcje szykujecie dla kibiców?

- To przede wszystkim rywalizacja sportowa na najwyższym poziomie. TdP to w tej chwili kolarska liga mistrzów, dlatego w Rzeszowie należy się spodziewać najlepszych zawodników startujących w 19 czołowych zespołach. Rozdamy także 5 dzikich kart, m.in. dla reprezentacji Polski. Liczę, że tacy zawodnicy jak Rafał Majka czy Michał Kwiatkowski dadzą kibicom mnóstwo powodów do radości. Dla dzieci przygotowaliśmy wyścig Nutella Mini TdP. Jego uczestnicy jeszcze przed przyjazdem zawodowego peletonu będą mogli przejechać tą samą trasę i stanąć na podium, które chwilę później zajmą zawodowcy. Każdy uczestnik dostanie profesjonalną koszulkę i pamiątki związane z wyścigiem. Udział w tym wyścigu będzie oczywiście bezpłatny. Chcemy w ten sposób promować kolarstwo wśród najmłodszych. A że warto to robić, pokazuje przykład Michała Kwiatkowskiego, który od takiej rywalizacji zaczął karierę, a teraz jest uznawany za jeden z największych talentów na świecie.

- Jak na organizacji wyścigu skorzysta miasto?

- Tour de Pologne to nie tylko emocje sportowe, ale także niepowtarzalna okazja do promocji. Przed startem będziemy prezentować wyścig mediom z całej Europy i już wówczas Rzeszów będzie miał swoje miejsce w naszych wystąpieniach i konferencjach. Relację ze zmagań kolarzy pokażą latem TVP, TVP Sport i oczywiście Eurosport. Transmisja będzie dostępna w 60 krajach w 20 wersjach językowych. Na ich antenie Rzeszów będzie miał ok. dwie godziny. W ubiegłym roku relację z waszego etapu oglądało 60 milionów kibiców.

- Zdarza się panu jeździć jeszcze czasem na rowerze?

- Niestety z powodu braku czasu nie trenuję regularnie. Ale kiedy tylko mam taką możliwość, chętnie jeżdżę, ciągle sprawia mi to ogromną radość. Teraz moim celem jest jednak przede wszystkim promocja kolarstwa. Ja w swojej karierze przejechałem tyle kilometrów, ile potrzeba do okrążenia kuli ziemskiej 13 razy. Bywały lata, kiedy w sezonie robiłem 50 tysięcy kilometrów.

- Czy żeby cieszyć się jazdą, trzeba mieć drogi rower?

- Nie. Najważniejsze, aby zainwestować w dobrą ramę, dokładnie dopasowaną do wzrostu. Potem rower można dowolnie modyfikować i rozbudowywać. Ważne, aby sprzęt kupić w sklepie sportowym, do którego zawsze można wrócić np. na regulację, albo naprawę. Na początek wystarczy rower za 700-1000 zł. Ja zaczynałem jazdę od damki marki Ukraina, który na mini wyścig pokoju pożyczyłem od mamy. Pamiętam, że odkręciłem od niego bagażnik i błotniki. Wygrałem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24