Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czteroletni chłopczyk przez trzy dni był świadkiem alkoholowej libacji w Lesku

Krzysztof Potaczała, KPP Lesko
FOT. DARIUSZ DELMANOWICZ
Przez trzy dni 4-letni chłopczyk był zmuszony do przebywania w towarzystwie pijanych domowników i ich gości. Gdyby nie anonimowa interwencja mieszkańca bloku, dziecko mogłoby pozostać w melinie jeszcze dłużej.

Policjanci odebrali telefon z prośbą o interwencję w sobotę przed południem.

- Poinformowano nas, że w budynku przy ul. 1000-lecia od paru dni trwa alkoholowa impreza i że jest tam kilkuletnie dziecko - mówi mł. asp. Katarzyna Antosz-Ulan, rzecznik leskiej policji. - Patrol zastał w mieszkaniu cztery dorosłe osoby, wszystkie kompletnie pijane. Miały ponad 3 promile alkoholu. Po domu, w kłębach papierosowego dymu, chodził pozostawiony samemu sobie 4-latek.

Wśród imprezowiczów byli rodzice chłopca, jego dorosła siostra i gość -poszukiwany przez policję mieszkaniec Piaseczna.

- Wszyscy zgodnie potwierdzili, że piją od trzech dni i że nie wpływa to negatywnie na bezpieczeństwo dziecka -mówi Antosz-Ulan.
Chłopczykiem, do czasu wytrzeźwienia rodziców, zajęła się sąsiadka. Policja potwierdza, że 4-latek od jakiegoś czasu dość często jest świadkiem alkoholowych libacji.

- Interweniujemy, ale to wszystko, co możemy na razie zrobić. O ewentualnym ograniczeniu lub pozbawieniu praw rodzicielskich decyduje sąd rodzinny - mówią w leskiej komendzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24