Czuwaj Przemyśl pokonał Zryw Dzikowiec

Przed sobotnim meczem gospodarze mieli za sobą pięć kolejek bez żadnego punktu (0-9 w bramkach), a Zryw nie wygrał ani jednego pojedynku z siedmiu rozegranych, zadowalając się jedynie dwoma remisami.

Pierwsi zaatakowali przyjezdni - w 6. minucie Grzegorz Tęcza oddał zaskakujący strzał z ok. 30 metrów i Jakub Sochacki miał kłopoty z obroną. Potem uderzeniem nad poprzeczką zrewanżował się Mateusz Kocur, a w 32., 35. i 45. min bliski zdobycia gola był Łukasz Zając. Kapitanowi Czuwaju powiodło się w końcu tuż po przerwie.

W 52. min wykorzystał on głębokie dośrodkowanie Tomasza Hadały i sprytnie przelobował bramkarza. W 73. min Zając trafił z 30 metrów w poprzeczkę, piłka dostała się na głowę Hadały, lecz ten chybił z kilku metrów. W 76. min Tomasz Grądzki omal nie wyrównał, ale Sochacki nie dał się zaskoczyć.

Już w przedłużonym czasie remis dla gości mógł uratować Paweł Skupiński, lecz piłka po jego uderzeniu nieznacznie minęła poprzeczkę. - Nareszcie chłopcy przełamali się - cieszył się Krzysztof Stefanowski, trener "harcerzyków". - Mecz był trudny, byliśmy w sumie lepsi, chociaż grało u nas aż siedmiu młodzieżowców.

CZUWAJ PRZEMYŚL - ZRYW DZIKOWIEC 1-0 (0-0)

1-0 Zając (52, głową, podanie Hadały).

CZUWAJ: Sochacki - Folwarski, Kitor, Kuźniarski, Klepacki - Niedziela, Zając, Hadała, Baran (46. Kapłon) - Kocur, Adamski (72. Gniatek).
ZRYW: Kunat - Skupiński, Zalewski, Siębor, Mokrzycki - Tęcza, Milanowski (46. Grądzki), Michalak (65. Hopek), Paweł Serafin (46. Grabiec) - Piotr Serafin, Żur (46. Maciąg).
SĘDZIOWALI Piotr Chmura oraz Jerzy Jaskot i Sławomir Bednarz (Stalowa Wola). ŻÓŁTE KARTKI: Kuźniarski, Adamski - Tęcza, Maciąg. WIDZÓW 300.

Obszerna relacja wraz z notami dla zawodników w poniedziałkowych Nowinach