Już w 4. minucie na listę strzelców mógł się wpisać rosły Stanisław Pruś, lecz nie trafił w piłkę zagraną mu przez Tomasza Abramowicza.
Czuwaj zagroził po raz pierwszy dopiero w 24. min, kiedy to ostry strzał oddał obok bramki Mateusz Kocur.
Tuż przed przerwą taniec radości wykonał Pruś, zamieniając dośrodkowanie Serafina na gola. Jak się potem okazało - zwycięskiego.
W końcówce przemyślanie ruszyli zdecydowanie do ataku i byli blisko szczęścia. W 89. min Łukasz Kapłon przedarł się przez obronę, lecz Mateusz Kozioł wybił piłkę na róg.
Minutę później główkował Grzegorz Tokarz, ale za lekko i futbolówka znalazła się w rękach bramkarza.
CZUWAJ PRZEMYŚL - KOLBUSZOWIANKA KOLBUSZOWA 0-1 (0-1)
0-1 Pruś (40, głową z bliska po dośrodkowaniu Serafina).
CZUWAJ: Sochacki - Kitor, Kuźniarski, Tokarz, Klepacki - Folwarski, Zając, Baran (35. Kapłon), Hanasko - Kocur, Adamski.
KOLBUSZOWIANKA: Kozioł - Mazurek, Polak, Pastuła, Cieśla (89. Mytych) - Serafin, Abramowicz, Frankiewicz (78. Lenart), Selwa, Gorzelany (54. Jamróz) - Pruś (67. Wróblewski).
SĘDZIOWALI Michał Ziemba oraz Wojciech Merkwa i Mieszko Sobczak (Rzeszów). ŻÓŁTA KARTKA: Tokarz. WIDZÓW 250.
Więcej jutro w "Stadionie", bezpłatnym 24-stronicowym dodatku do Nowin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu