Czwarta fala pandemii COVID-19 zbiera śmiertelne żniwo. Ile osób zmarło na Podkarpaciu?

Czwarta fala pandemii cały czas mocno uderza w Podkarpacie. W czwartek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 16 878 nowych zakażeniach w kraju, w tym o 941 przypadkach w naszym regionie. Ostatniej doby zmarło 481 osób, w tym 10 na Podkarpaciu.

Najwięcej nowych zakażeń w województwie odnotowano w Rzeszowie – 156 i powiatach:

• rzeszowskim – 87,
• dębickim – 64,
• sanockim – 50,
• przeworskim – 50,
• leżajskim – 50 (1 zgon),
• kolbuszowskim – 48,
• jarosławskim – 43,
• stalowowolskim – 42,
• mieleckim – 40 (2 zgony),
• łańcuckim – 36 (3 zgony),
• jasielskim – 30 (2 zgony).

Zdaniem dr Jolanty – Kluz Zawadzkiej, przewodniczącej Zespołu Kontroli Zakażeń Szpitalnych i specjalisty ds. epidemiologii, czwarta fala pandemii wciąż jest dużym zagrożeniem, charakteryzuje się wysoką śmiertelnością.

- Koronawirus często zostawia w organizmie nieodwracalne szkody. Nawet młode organizmy tego nie wytrzymują. Gdyby niektórzy ludzie zobaczyli jak na niemal każdym dyżurze w szpitalu ktoś umiera, mimo najszczerszych chęci medyków, może zaczęliby poważniej traktować istniejące zagrożenie – uważa dr Kluz – Zawadzka.

Liczba osób, które zachorowały na COVID-19 w naszym regionie od początku pandemii wynosi 182 tys. (w Polsce – 4 mln 265 tys.). Odnotowano na Podkarpaciu 6 096 zgonów z powodu zakażenia. W Polsce - 102 tys. osób.

Z pomocy szpitalnej korzysta w naszym regionie 1094 pacjentów z koronawirusem. Kilka miesięcy wcześniej obłożenie w placówkach było na jeszcze wyższym poziomie – 1674 hospitalizacji. Na 190 przygotowanych respiratorów - 124 jest zajętych.

Według rządowych danych Podkarpacie zajmuje ostatnie miejsce w wojewódzkim rankingu szczepień. W pełni zaszczepionych jest 41 proc. mieszkańców regionu (56,1 proc. w całym kraju).

Najwięcej osób zaszczepiło się w Tarnobrzegu (54,9 proc.) i gminie Cisna (54,8 proc.), a najmniej w gminie Dzikowiec w powiecie kolbuszowskim (25,2 proc. w pełni zaszczepionych mieszkańców).

Jak podkreślają epidemiolodzy, żadna osoba nie powinna mieć obaw związanych ze szczepieniem przeciw COVID-19.

- Już na tyle szczepionka jest poznana i dobrano odpowiednie dawki do wieku, że nikt nie powinien mieć wątpliwości co do jej bezpieczeństwa. Od początku pandemii podkreślam, że niezaszczepienie się jest nieodpowiedzialnością i egoizmem – mówi dr Jolanta Kluz – Zawadzka.

Jak dodaje, statystyki szczepień już dawno powinno pójść w górę, również ze względu na nowy wariant wirusa – Omikron.

- Ten szczep koronawirusa SARS-CoV-2 jest zdecydowanie bardziej zaraźliwy. Wykorzystuje ludzi, którzy się nie zaszczepiłi. Jeśli teraz tego nie zrobią, to właśnie oni będą odpowiedzialni za kolejną falę pandemii – podkreśla specjalista ds. epidemiologii.