Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy burmistrz Jedlicza jest kłamcą lustracyjnym? Nie wiemy, bo... zachorował

Wojciech Malicki
Zdjęcie z rozprawy, która odbyła się we wrześniu.
Zdjęcie z rozprawy, która odbyła się we wrześniu. Fot. Wojciech Malicki
Czy Zbigniew Sanocki, burmistrz Jedlicza jest kłamcą lustracyjnym? Tego Sąd Apelacyjny w Rzeszowie nie rozstrzygnął. Powód? Samorządowiec zachorował.

Sąd Okręgowy w Rzeszowie uznał burmistrza Jedlicza za kłamcę lustracyjnego. Sanocki nie zgodził się z wyrokiem i odwołał się do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Nie stawił się jednak na dzisiejszej rozprawie.

- Mój klient jest chory. Nie wiadomo, jak długo pozostanie na zwolnieniu lekarskim - poinformował nas mecenas Dariusz Pado.

W rezultacie sąd bezterminowo odroczył rozpoczęcie procesu. Przypomnijmy, że Zbigniew Sanocki co prawda przyznał się, że w trakcie studiów na rzeszowskiej filii UMCS współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa. Ale w swoim oświadczeniu lustracyjnym wyjaśnił, że donosił, bo był zastraszany przez SB. Sąd był przeciwnego zdania i uznał, że wbrew wyjaśnieniom Zbigniewa Sanockiego, z zachowanych materiałów archiwalnych wynika niezbicie, że był on aktywnym i lojalnym współpracownikiem SB.

Aż trzydzieści trzy razy spotykał się z SB-ekami, którym donosił na swoich kolegów ze studiów, SB-ecy nagradzali go za to pieniędzmi na łączną kwotę 17 tys. zł - co było wówczas znaczącą kwotą W trosce, aby się nie zdekonspirować sam zaproponował SB-ekom, aby pseudonim "Zibi" zmienili mu na "Mars.

Karą za kłamstwo lustracyjne jest pięcioletni zakaz zajmowania stanowisk publicznych oraz startowania w wyborach samorządowych do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego. Próbowaliśmy się wczoraj skontaktować ze Zbigniewem Sanockim, ale nie odbierał komórki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24