Czy Grzegorz Braun wie, czego chcą rzeszowskie kobiety? Rzeszowianki związane z Konfederacją i partią Korwin wsparły go w wyborach

Rzeszowianki zwróciły uwagę na różne problemy życia w mieście. I mówiły dlaczego to właśnie Grzegorz Braun te problemy rozwiąże.

- Grzegorz Braun z największym szacunkiem odnosi się do kobiet, bez względu na ich poglądy. Jesteśmy pewne, że będzie godnie reprezentował interesy wszystkich mieszkańców Rzeszowa, bez względu na ich wiek i płeć

- zapewniała Joanna Suska z rzeszowskiej Konfederacji.

Dodała, że Rzeszów potrzebuje prezydenta, który będzie "rozsądny" i niepodatny na "wpływy i manipulacje".

- Chcemy być pewne, ze nowy prezydent zrealizuje swój program. Mieliśmy okazję wiele razy przekonać się, że Grzegorz Braun jest wierny swoim poglądom i postanowieniom. Wiemy, że można na niego liczyć i nie jest tzw. chorągiewką - chwaliła Suska.

Zdjęcia z konferencji:

Pani Karolina, matka małej córeczki, zauważyła że w XXI wieku, wybierając miejsce zamieszkania, mieszkańcy biorą pod uwagę przede wszystkim warunki życia w mieście.

- Dlatego też uczciwe, sprawne, przyjazne mieszkańcom i ukierunkowane na zaspokajacie podstawowych potrzeb miasto, którego wizję przedstawia Grzegorz Braun, przemawia do umysłu każdej kobiety - stwierdziła pani Karolina.

Co jeszcze podoba się rzeszowskim kobietom w programie Brauna? M.in. połączenie transportu miejskiego, z transportem okołomiejskim, ożywienie muzeów poprzez wprowadzenie do nich prezentacji multimedialnych, kawiarni i księgarni, wsparcie i rozbudowa osiedlowych centrów kultury, pozyskanie dla Rzeszowa światowej imprezy artystycznej i sportowej.

Na konferencji prasowej zwrócono też uwagę na problemy psychiczne młodzieży, które, według popierających kandydata, wynikają z izolacji i braku kontaktów społecznych. Grzegorz Braun wielokrotnie podkreślał, jak ważne są dla niego spotkania rodzinne i wielopokoleniowe. W zakresie edukacji, do serc rzeszowianek trafiły pomysły kandydata Konfederacji takie jak bon przedszkolny (umożliwi dogodną opiekę nad dzieckiem dla rodziców) i edukacyjny.

Sam kandydat nie pojawił jednak się na konferencji.

- Jako poseł musi wypełniać swoje obowiązki poselskie. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy swoje poparcie dla jego kandydatury wyraziły bez jego obecności

- usprawiedliwiała Brauna Joanna Suska.

Przypomnijmy. Dwa dni temu inne rzeszowskie środowiska kobiet związane z Kongresem Kobiet i Rzeszowskiej Federacji Kobiet Aktywnych przy prezydencie Rzeszowa poparły Konrada Fijołka.