Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Krosno pomoże uchodźcom z Ukrainy? Prezydent miasta odpowiada radnym. W drodze jest grupa z Energodaru

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Od dwóch dni władze miasta czekają na grupę kobiet i dzieci, uchodźców w oddalonego od Krosna o ok. 1400 kilometrów Energodaru na Zaporożu, gdzie mieści się elektrownia jądrowa.

W piątek (25 lutego) na sesji rady miasta Krosna, w punkcie wolne wnioski, padło ze strony radnych pytanie o gotowość do pomocy uciekającym przed wojną Ukraińcom i przyjęcia skierowanej do miasta grupy uchodźców.

Prezydent Piotr Przytocki powiedział, że magistrat od kilku dni przygotowuje się na taką ewentualność. Nad zorganizowaniem lokalizacji, zapewniających godne warunki uchodźcom pracują osoby związane z zarządzaniem kryzysowym w mieście, w kontakcie i porozumieniu ze służbami wojewody.

- Nie działamy jednak chaotycznie. Raczej czekamy na konkretne, zapowiedziane grupy. Krosno jest w innej sytuacji niż Przemyśl, nie jesteśmy miastem tranzytowym - stwierdził prezydent.

Jak powiedział – w drodze do Krosna jest już grupa uchodźców z Energodaru. To miejscowość na Zaporożu, miasto zlokalizowane w bezpośrednim sąsiedztwie elektrowni jądrowej, zasilającej region zaporoski, ważny ośrodek przemysłowy.

- Wyjechali stamtąd dwa dni temu, dzisiaj są już tam Rosjanie. W grupie są matki z dziećmi, młodzież. Sami zwrócili się do nas z prośbą o przyjęcie. Znamy się z wcześniejszych wizyt. Mamy dla nich przygotowane miejsce, zapewnimy im wszystko co niezbędne. Czekamy, ale uchodźcy mają duże problemy z dotarciem do granicy - relacjonował prezydent Przytocki.

Jak powiedział, miasto otrzymało też sygnały o młodych małżeństwach, które chcą się ewakuować z obwodu lwowskiego i iwanofrankowskiego, gdzie działania militarne są prowadzone na dużą skalę.

Miasto zwróciło do wojewody się o wsparcie finansowe, ale do piątku nie nadeszła oficjalna odpowiedź.

- Opieramy się na własnych możliwościach. Mamy też liczne grono osób, instytucji i firm, które same, bez proszenia, zadeklarowały swój udział i wsparcie w organizacji miejsc pomocy dla uchodźców. Mamy pulę, która pozwala nam na doraźne działania, gdyby była taka potrzeba. Na dzisiaj brakuje nam łóżek polowych - informował prezydent.

AKTUALIZACJA

Po wielogodzinnej podróży grupa z Energodaru dotarła w niedzielę nad ranem do Krosna. 61 osób, w tym bardzo dużo małych dzieci, zostało zakwaterowanych w internacie przy ul. Czajkowskiego.
- Krośnianie okazali wielkie serce. Dostarczyli wszystko, co potrzebne będzie w najbliższych dniach - mówi Agata Józefowicz, jednak z wolontariuszek organizujących pomoc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto