Czy na terenie powiatu mieleckiego żyły mamuty?

- Jak co roku kiedy woda w rzece opada idę zobaczyć jej stan. Brodziłem w wodzie po pas, gdy potknąłem się o coś. Na początku myślałem, że to kawałek czarnego dębu , jednak kiedy wyciągnąłem znalezisko na brzeg przekonałem się, że jest to gigantyczna kość - opowiada pan Wiesław - Myślę, że to może być fragment kości z nogi mamuta. Słyszałem, że kilka lat temu znaleziono w rzece dużego zęba.

O znalezisko zapytaliśmy w mieleckim Muzeum Regionalnym, w którego zbiorach znajdują się szczątki mamuta wydobytego w Rzochowie w 1967 roku (kość udowa, kawałek kła i kilka zębów).

- Jest duże prawdopodobieństwo, że właśnie na tym terenie mieszkały kilkadziesiąt tysięcy lat temu mamuty. Nasze szczątki mają ok. 30 tys. lat. W latach 60. w podobnym miejscu jak to, w którym kość znalazł mieszkaniec Kiełkowa wyłowiono z rzeki kości niemal całego mamuta, nam z tych szczątek pozostawiono m.in fragment kości udowej, podobnej do tej znalezionej teraz - mówi Jan Stępień, starszy konserwator mieleckiego muzeum - Reszta naszego mamuta została zabrana przez archeologów do Warszawy.

Jak mówią pracownicy muzeum o podobnych znaleziskach na terenie gminy Mielec i Przecław często się słyszy,

- Sugerujemy znalazcy by przekazał nam kość. Chcielibyśmy sprawdzić jej autentyczność. Ta kość może być dla muzeum i dla regionu cennym eksponatem - mówi Jerzy Skrzypczak, dyrektor Muzeum Regionalnego w Mielcu.

Znalzaca nie widzi przeciwwskazań, by kość oddać muzeum.

- Jeżeli tylko się do mnie zgłoszą oddam kość - śmieje się pan Wiesław.